Dodany: 15.11.2013 21:34|Autor: papetka
O trudnych relacjach matki z córką
"Irena" to kolejna książka Małgorzaty Kalicińskiej, którą przeczytałam. Napisała ją wspólnie z córką Basią Grabowską.
Powieść ma trzy główne bohaterki. Pierwsza z nich to 80-letnia tytułowa Irena. Pomimo podeszłego wieku jest bardzo sprawna fizycznie i umysłowo, a przede wszystkim cechuje ją mądrość życiowa. Dla pozostałych bohaterek jest przyszywaną babcio-ciocią. Dorota ma 50 lat. Jest matką Jagody. W młodości spotkała ją tragedia-śmierć dziecka. Tak naprawdę jej żałoba trwa 30 lat, a wydarzenie to jest tematem tabu. Najgorsze, że o istnieniu braciszka nie wie Jagoda, najmłodsza z kobiet. Podświadomie jedna czuje się odepchnięta przez matkę, dlatego nie potrafi odnaleźć szczęścia w życiu. Irena uświadamia, każdej z osobna, że tak naprawdę kochają się, tylko nie potrafią sobie tego okazać. W jaki sposób doszło do pojednania matki i córki? Jakie jeszcze tajemnice kryją przed sobą obie panie? Tego wszystkiego można dowiedzieć się z książki "Irena".
Powieść ma dwie narratorki: Dorotę i Jagodę. Każda z nich przedstawia swoje racje i swoje spojrzenie na konflikt. Jak to zazwyczaj bywa jedna oskarża drugą. To głównie dzięki Irenie powoli zaczynają dostrzegać swoją rolę w zaistniałej sytuacji. Zaczynają rozmyślać i analizować, jednak duma nie pozwala żadnej z nich przyznać się do popełnionych błędów.
"Irena" to opowieść o trudnych relacjach międzyludzkich, o niszczącej sile tajemnic, o poszukiwaniu szczęścia, zrozumienia i akceptacji. To książka do przeczytania w jeden wieczór.
Irena (
Kalicińska Małgorzata,
Grabowska Barbara (ur. 1982))
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.