Dodany: 29.10.2004 19:32|Autor: antecorda

Książka telefoniczna starozytnej Grecji


Na początku był chaos - pełno nieznanych nazw, imion, i niewiele mówiących określeń - czytało się tę historię jak bełkot, albo książkę telefoniczną. Zdołowany totalnie już chciałem rzucić ją w kąt i zająć się sprzedażą buraków na pobliskim rynku, albo czymś równie absorbującym, lecz w ostatniej chwili przełamałem się i zawziąłem. Z czasem zaczęło to i owo się rozjaśniać, nazwy i imiona stały się bardziej swojskie, a akcja ożyła niespodziewanie.

Książka jest historią wojny pomiędzy Związkiem Ateńskim a Peloponeskim (Sparta). Jak to kiedyś powiedział Parnicki: "historią wzajemnego wyrzynania się". Raz Ateńczycy i ich sprzymierzeńcy najeżdżają jakąś kolonię lacedemońską albo miasto sprzymierzone ze Spartą i równają wszystko z ziemią, a za chwilę Lacedemończycy odpłacają się pięknym za nadobne. Akcja wyraźnie ożywia się dopiero w drugiej części wojny, gdy Argolida przystępuje do walki, a Ateńczycy najeżdżają Sycylię. Niestety - książka się kończy tuż przed zakończeniem wojny. Urywa się w pół zdania i przypuszcza się, że Tukidydes został po prostu zamordowany podczas jej pisania przez nieznanych nam dzisiaj wrogów politycznych.

Nie wiem, czy ją polecać. Ciężkie to bardzo, choć trzeba przyznać - rzetelne. To zupełnie inna historiozofia niż u Herodota. Tu bogowie nie nagradzają ani nie karzą ludzi za jakieś obłędne przewinienia. Ludzie sami sobie zgotowali ten los.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3528
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Cthulhu87 16.12.2007 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początku był chaos - p... | antecorda
Patrząc z perspektywy osoby studiującej historię, uważam te źródło za najbardziej interesujące z tekstów starożytnych, z którymi się zetknąłem:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: