Dodany: 10.11.2013 15:32|Autor: gosiaa6
historia wodza, trębacza i reportera
Nowa książka Jagielskiego jest zupełnie inna od poprzednich. Moim zdaniem, dużo lepsza, głębsza, bardziej refleksyjna. Dziennikarz dokonuje próby obiektywnego spojrzenia na kult Mandeli, a także swoistego rozliczenia z samym sobą, dzięki czemu historia nabiera bardzo osobistego charakteru.
Jagielski niezwykle realistycznie pokazuje, jak wyglądała walka Mandeli z apartheidem, niejednokrotnie mamy wrażenie, że znajdujemy się w samym centrum burzliwych wydarzeń. Jest to jednocześnie historia ukazująca prywatną stronę wielkiego przywódcy, zwracająca uwagę na to, ile kosztuje dążenie do wymarzonego celu. Mandela przypłacił swoją polityczną karierę utratą więzi z rodziną, bliskimi.
Jagielski przybliża nam również inną niezwykle ciekawą postać: Freddiego „Saddama” Maake, twórcy popularnego atrybutu kibiców piłkarskich – wuwuzeli. Pasja tego mężczyzny sprawiła, że zatracił się w piłce nożnej do tego stopnia, iż zewnętrzny świat stracił na znaczeniu…
Doskonały reportaż, rzetelny, celnie pokazany obraz życia mieszkańców Afryki.
Polecam serdecznie!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.