Dodany: 13.02.2008 10:36|Autor: Emeczka

Książka: Skaza
Hart Josephine

Zgubne namiętności


Wieki temu, bo jakieś pół roku już minęło od porządkowania magazynu w bibliotece głównej, dorwałam w swoje łapki niewielkich rozmiarów książeczkę, wydaną przez Zyska i S-kę (1996). Krzyczała czerwienią swojej okładki: "Weź mnie! Weź mnie! Dasz sobie radę, mała jestem". No to wzięłam, w końcu - pomyślałam sobie - ma rację. Ale z drugiej strony jakieś wątpliwości mnie dopadały, bo ani tytuł szczególnie pociągający ("Skaza" - cóż to za tytuł?), ani treść na okładce zbyt porywająca ("wszystkomający" i dobrze rokujący lekarz rzuca się w wir namiętności - ot, jeszcze jedno z romansideł). Jednak niewielkie rozmiary (około 150 stron) przeważyły.

Tu się zaczęły schody, bo jak oszalała zaczęłam wybierać inne, coraz więcej i coraz nowsze książki z magazynu (zwłaszcza te czytelniane mocno mnie pociągały) tak, że powieść Josephine Hart musiała poczekać. A raczej powinnam napisać, że zupełnie o niej zapomniałam. Jednak parę dni temu, po rozstaniu się z "Zamkiem Eymericha", który mnie wyczerpał dogłębnie, postanowiłam przeczytać coś lekkiego i przyjemnego. Sięgnęłam po tę króciutką powieść.

Początek nie był zbyt przyjemny, zmęczona nadmiarem akcji w "Zamku", a może właśnie za bardzo pobudzona, weszłam w świat poetycki, świat wynurzeń głównego bohatera, ciężkich, niemal ociekających rozpaczą myśli i nie do końca potrafiłam się w nim odnaleźć. Już miałam dać za wygraną, ale jednak coś mnie przyciągało do tej książki. Może właśnie ten ciężki nastrój, dość niespotykany w "zwyczajnych romansidłach". Muszę przyznać, że w trakcie czytania z coraz większym zaciekawieniem czekałam na ciąg dalszy, nie mogłam się doczekać rozwiązania akcji i ani się obejrzałam, a już było "po książce".

A o czym jest powieść Josephine Hart? Ot, można by powiedzieć, banalna historia. Mężczyzna w sile wieku, z dobrą pozycją społeczną, piękną żoną, zdolnymi, cudownymi dziećmi, ze świetnie rokującą karierą polityczną, pewny swego, mocno stąpający po ziemi, z jasno wyznaczonym celem, wydawałoby się człowiek idealny, bez skazy, wplątuje się w romans z młodą kobietą, tajemniczą, zdolną dziennikarką. W zasadzie rozwiązania powieści mogłyby być dwa, jak w życiu, albo kontunuują romans i nikt o niczym nie wie, albo prawda wychodzi na jaw, mężczyzna traci wszystko, ale ma upragnioną kobietę. A tymczasem nic nie jest takie proste. Już po pierwsze kochanką lekarza nie jest jakaś zwykła przygodna dziennikarka, lecz kobieta, którą kocha jego syn, i która pewnie w niedługim czasie zostanie jego synową. Po drugie, nie jest to zwykły romans, tylko ogromny wybuch namiętności, przebudzenie, obsesja lekarza mocno podsycana tajemnicą, którą nosi w swoim sercu owa młoda kobieta. Po trzecie, sama kobieta, Anna, nie jest kruchą, piękną kobietką pożądaną przez wszystkich. Jest jak niszcząca, degenerująca siła, moc spalająca wszystko i wszystkich dookoła. Kto raz się z nią zmierzy, nie ujdzie cało, tylko ona przetrwa. A co daje jej tę siłę? Właśnie skrywana głęboko tajemnica, przeszłość, tragedia, która pogodną, pełną życia dziewczynę zmieniła w kobietę ze skazą...

Jak potoczą się losy tych dwojga? Czy o wszystkim dowie się rodzina szanowanego lekarza? Jakie będą skutki tego szaleństwa? Co takiego skrywa Anna? Tego wszystkiego można dowiedzieć się tylko z kart powieści. Zapraszam do lektury.

Dodam tylko, że miniona tragedia zawsze pociąga za sobą nową, jeszcze bardziej bolesną.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1646
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: