Dodany: 04.09.2013 10:54|Autor:

Książka: Bastard
Dziurawiec Andrzej
Notę wprowadził(a): agnesines

nota wydawcy


W Warszawie dochodzi do serii makabrycznych zdarzeń. Pod samochodem wokalistki Niny Goldfarb wybucha bomba. W fabryce wódek podczas strzelaniny ginie dwóch ludzi, a ich ciała znikają z kostnicy. Niewierna żona znajduje w mieszkaniu zmasakrowane zwłoki męża. To nie koniec brutalnych morderstw. Dochodzenie prowadzi wyjątkowy duet policyjny: Szubert i Szuman.

Agenci obcego państwa, stara arystokracja, ciemne interesy na rynku nieruchomości – wszystko to sprawia, że śledztwo wyjątkowo się komplikuje. A tymczasem rozwija się historia, od której nie można się oderwać, rozgrywająca się w Polsce, Szkocji, Izraelu oraz... za czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

"Bastard" brawurowo przedstawia nie tylko wielką aferę kryminalną, ale i na jej tle dzieje dziedziców polsko-litewskich książęcych rodów.


"Thriller Andrzeja Dziurawca rozpoczyna się tak: do Warszawy przylatuje Wadim. »Wadim nie był biznesmenem. Był zabójcą. Nie był również obywatelem Federacji Rosyjskiej, której paszportem się legitymował«.

Na Okęciu czeka na Wadima Baszir Dugajew. »Baszir nie miał na imię Baszir i nie był czeczeńskim uchodźcą. Nie zajmował się też zbieraniem materiałów do pracy doktorskiej o Chazarach. Zajmował się zabijaniem«. I tak dalej...

Więcej szczegółów zdradzić mi nie wolno. Mogę tylko powiedzieć, że jeśli teraz – gdy ta powieść pojawiła się na rynku – ktoś chciałby popaść w stan wakacyjnego błogostanu, a w dodatku bez lęku zasypiać i nie budzić się w środku nocy z krzykiem, niechże »Bastarda« nie bierze nawet do ręki".

Janusz Anderman

[W.A.B., 2013]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1988
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: reniferze 03.08.2017 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: W Warszawie dochodzi do s... | agnesines
Fatalnie czytało mi się tę książkę. Styl jest tak męczący, że każda kolejna strona była bardziej odpychająca. Bohaterowie zbyt podobni do siebie, intryga rozwlekła, wszechwiedzący narrator po prostu zły (informowanie w co drugim zdaniu, że za kilka dni bohater umrze, naprawdę niczego nie wnosi). Odłożyłam z ulgą.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: