Dodany: 26.08.2013 10:02|Autor: Agnieszka-M4

Książka: Abel i Kain
Kwiatkowska Katarzyna (ur. 1976)

1 osoba poleca ten tekst.

Kryminalne zagadki Wielkopolski


Na początek kilka liczb: równe 400 stron tekstu, ok. 7 godzin niemal nieprzerwanego czytania, ocena 6. Może ktoś czyta szybciej, może znalazłoby się wytłumaczenie w stylu "była niedziela, wakacje, miała czas, nudziła się, to przeczytała", ale prawda jest taka, że książka pochłonęła mnie całkowicie i przeczytałam ją po prostu "za jednym posiedzeniem"!

Powieść "Abel i Kain" odnosi się do znanego wątku biblijnego, z którego autorzy korzystali nie raz (wystarczy przywołać choćby "Na wschód od Edenu" Steinbecka). Tym razem posłużył on za kanwę powieści kryminalnej z akcją osadzoną w Wielkopolsce w roku 1900. W majątku ziemskim Stępowo zamordowany został najstarszy syn właściciela i spadkobierca jego fortuny, Adam Poniński. O morderstwo oskarżono jego młodszego brata, Edwarda, który jednak milczy - nie przyznaje się do zbrodni, ale też nie zaprzecza, że jej dokonał. Do odkrycia prawdy ma doprowadzić śledztwo podjęte przez Jana Morawskiego, który przybywa na miejsce wraz ze swoim kamerdynerem, Mateuszem. Wychodzi jednak na jaw, że wiele osób miało i okazję, i motyw, aby doprowadzić do morderstwa, tym bardziej że denat miał na sumieniu wiele ciemnych sprawek. Rozwiązanie zagadki staje się naglące, gdy okazuje się, iż zagrożone jest życie małej jaśnie panienki, Natalii Ponińskiej.

Nieskromnie przyznam, że po przeczytaniu mniej więcej 3/4 książki domyśliłam się odpowiedzi na kluczowe w kryminałach pytanie "kto zabił". Nie zmienia to w żadnym wypadku faktu, że akcja została przez autorkę świetnie skonstruowana, czy raczej należałoby powiedzieć - świetnie poplątana i trzyma czytelnika w napięciu aż do końca. Postacie są nakreślone ciekawie i z dużym humorem: para detektywów - Jan i Mateusz - tworzy niezwykle zgrany duet; ciekawska, wścibska i apodyktyczna pani Eufemia na pewno wywoła na ustach czytelnika uśmiech; nawet liczna grupa służących przedstawia barwną gamę charakterów.

Pozwolę sobie - jako historykowi z wykształcenia - wyrazić podziw dla Katarzyny Kwiatkowskiej z jeszcze jednej przyczyny. Pisanie powieści, która ma wiernie obrazować epokę, wymaga od autora niemałego wysiłku, wiedzy i żmudnej pracy. Chodzi przecież o znajomość nie tylko podstawowych faktów, ale także szczegółów związanych z ubiorem, zwyczajami, realiami życia (tu - pod zaborem pruskim), miejscową gwarą itd. - bo to właśnie te szczegóły przenoszą czytelnika w czasie. Warto też zwrócić uwagę, iż pewne motywy historyczne, narodowe (np. germanizacja i opór wobec niej), są w powieści wyraźnie wyczuwalne, choć zostały w nią wplecione bardzo delikatnie.

Świetny, dobrze napisany kryminał, godny polecenia wszystkim miłośnikom gatunku - i nie tylko!


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 733
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: