Użytkownik: sirrumianek 31.01.2008 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna Kompletny nonsens, jak dzieci będą chciały coś przeczytać to przeczytają. Nic na siłę, a tym bardziej za pieniądze.

Użytkownik: AnnRK 31.01.2008 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna Że co?

Użytkownik: dansemacabre 31.01.2008 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna No faktycznie, niesamowicie ambitna inicjatywa... :/

Użytkownik: joanna.syrenka 31.01.2008 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: No faktycznie, niesamowic... | dansemacabre Wiesz, może nie do końca bym podchodziła z taką rezerwą do tego pomysłu. Jest niezbyt przemyślany, ale miło, że ktoś chce zachęcić do czytania. Płacenie rzeczywiście nie jest zbyt mądre, ale dlaczego nie rozdawać dzieciakom słodyczy, zrobić kącik na zrobienie soku albo herbaty, zorgnizować jakiś konkurs. Może zamiast pieniędzy niech zbierają punkty za odwiedzenie biblioteki, a jakaś tam ilość tych punkciuków premiowana będzie nagrodą?
Dobrze pomyślana promocja czytelnictwa (i nie mówię tu o nocnym sterczeniu pod księgarnią po Harrego Pottera :/) mogłaby przynieść pozytywny efekt.

Użytkownik: Aquilla 31.01.2008 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, może nie do końca ... | joanna.syrenka Jak widać w ciągu pięciu minut można wymyślić ustawę 100 razy lepszą od proponowanej :)

Słodycze, drobne upominki za książki, konkursy - cokolwiek, byle nie pieniądze...

Użytkownik: joanna.syrenka 31.01.2008 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak widać w ciągu pięciu ... | Aquilla Ustawę? To chyba nawet nie rozporządzenie, a po prostu pomysł burmistrza.

Użytkownik: sowkasniezna 31.01.2008 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak widać w ciągu pięciu ... | Aquilla Zamiast czytać dla przyjemności dzieciaki będą czytać dla zarobku

Użytkownik: Mantra 31.01.2008 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zamiast czytać dla przyje... | sowkasniezna Od czegoś trzeba zacząć :P

Użytkownik: miłośniczka 01.02.2008 01:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Od czegoś trzeba zacząć :... | Mantra Ale jeśli czytać będą dla zarobku, i to w tak młodziutkim wieku, to zawsze już im się właśnie z zarobkiem (=pracą) będzie kojarzyło czytanie. Na dłuższą metę, nie do realizacji. Przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego... ("No coś ty Maniek, ty dalejczytasz??? Ja nie mogę, jak sobie pomyślę, ile się musiałem wysterczeć w tej bibliotece dla paru głupich funciaków, to wiesz co... Ech, dobrze, ze człowiek ma inną robotę!"). :-(

Użytkownik: Dianka 31.01.2008 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna hahaha byłabym bardzo bogatą osobą:D

Użytkownik: Aquilla 31.01.2008 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna Jadę do Hiszpanii - muszę sobie tylko sfałszować metrykę urodzenia.

A na serio = widać że nie tylko u nas politycy mają genialne pomysły....

Użytkownik: lusinka1992 31.01.2008 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jadę do Hiszpanii - muszę... | Aquilla Trzeba jednak przytoczyć zdanie rządzące tym światem- cel uświęca środki.

Użytkownik: verdiana 31.01.2008 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna Heh... a jaka jest ta "aktywna rola rodziców"?

Użytkownik: Sluchainaya 31.01.2008 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Heh... a jaka jest ta "ak... | verdiana No, no właśnie to mnie zastanawia! Siedzenie w bibliotece i czytanie książki raczej wyklucza rolę rodzica :) Chyba, że to on się wzbogaca na tym, że dziecko będzie czytać :D

Użytkownik: Czajka 31.01.2008 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Heh... a jaka jest ta "ak... | verdiana No, muszą jej sporo wykazać, żeby przejąć biblioteczne majątki i uratować przed utratą ich w cukierniach albo innych sklepach. :)

Użytkownik: krysiron 31.01.2008 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna Płacenie chyba faktycznie nie jest dobrym sposobem, ale jednak lepszym niż zmuszanie na siłę...

Użytkownik: jolietjakeblues 31.01.2008 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna A to dziwna sytuacja. Właściwsze byłoby chyba dopłacanie do cen książek kupowanych przez rodziców i czytanych dzieciom. Chociaż... Każdy samorząd rządzi się własnymi prawami. Nawet tak absurdalna inicjatywa świadczy o fatalnym poziomie czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży nie tylko w naszym kraju. A pewnie wielu z nas byłoby wniebowziętymi, gdyby ktoś chciał nam dopłacać za czytanie. Aczkolwiek nie wiem, czy zamieniłbym teraz moje mieszkanko na bibliotekę, w sensie miejsca do czytania.

Użytkownik: Kuba Grom 01.02.2008 08:47 napisał(a):
Odpowiedź na: A to dziwna sytuacja. Wła... | jolietjakeblues A ja dostałem ze szkolnej biblioteki stypendium czytelnicze. Dostali w tym roku środki na rózne nagrody, i postanowiono przyznać stypendium czytelnikowi, który nie tylko dużo czyta, ale jeszcze dużo z lektury wynosi. Wypadło na mnie, bo zaglądam tam co dzień, a polonistka potwierdziła opinię. Dostaję 100 zł na miesiąc.

Użytkownik: jolietjakeblues 01.02.2008 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dostałem ze szkolnej... | Kuba Grom Oj, to świetnie!

Nie mam pojęcia, co dzieje się teraz w bibliotekach w moim mieście. Pamiętam, że wiele lat temu, gdy byłem dzieckiem, bardzo często chodziłem do biblioteki, dużo wypożyczałem. Był taki zwyczaj, że robiono na tablicy ogłoszeń biblioteki listy najlepszych czytelników. Nie pamiętam, czy tygodnia, czy miesiąca. W każdym razie parę razy byłem wybierany. To był mój jedyny sukces czytelniczy związany z biblioteką.

Czasy się zmieniły. To naprawdę dobrze.

Zatem gratuluję.

Użytkownik: bogna 01.02.2008 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dostałem ze szkolnej... | Kuba Grom Taką inicjatywę należałoby rozpowszechnić! Dobrze, że o tym napisałeś, może jakieś biblioteki pójdą w ślady tej Twojej.
A Tobie gratuluję i cieszę się, że łatwiej Ci tworzyć własny księgozbiór :-)

Użytkownik: Sluchainaya 01.02.2008 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Taką inicjatywę należałob... | bogna Przyznaję rację Bognie :) Też uważam, że ta inicjatywa jest całkiem w porządku, w przeciwieństwie do wymysłu pana burmistrza :)

Użytkownik: Kuba Grom 02.02.2008 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Taką inicjatywę należałob... | bogna księgozbioru raczej nie powiększę, bo pierwsza rata poszła na okulary (poszłem w święta do okulisty, okazały się konieczne) a trzecia pójdzie na wycieczkę do teatru w warszawie.

Użytkownik: miłośniczka 01.02.2008 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dostałem ze szkolnej... | Kuba Grom Gratulacje! :)

Użytkownik: Jakolinka 01.02.2008 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna Nie dzieciom płaci, tylko ich rodzicom.

Ech, moi rodzice byliby bogaci... A może nie, bo ja wolałam zawsze książki czytać w domu.

Użytkownik: inheracil 01.02.2008 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Burmistrz hiszpańskiej mi... | bogna A moi rodzice czasem narzekają że tyle siedzę w bibliotece :) Pewnie i tak ta inicjatywa niewiele zmieni 1 euro za godzinę to na tyle mało, że dzieci co nie czytają nadal tego nie będą robić, a dzieci co czytają dostaną trochę kasy.

Użytkownik: wiola2006 01.02.2008 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A moi rodzice czasem narz... | inheracil A mnie najbardziej ciekawi jak ci mądrzy ludzie chcą sprawdzić kto czyta książki, a kto siedzi nad książki i zbija bąki.. .

Użytkownik: Sluchainaya 01.02.2008 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A mnie najbardziej ciekaw... | wiola2006 Haha... jakby mi przyszło siedzieć nad książką przez godzinę dla jednego euro, to już wolałabym ją przeczytać :)

Użytkownik: inheracil 02.02.2008 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Haha... jakby mi przyszło... | Sluchainaya Właśnie dlatego to nie najgorszy pomysł. 1 euro za godzinę to nie dużo, co najwyżej rozpowszechni się czytanie wśród skąpców w wieku szkolnym :).