Dodany: 11.08.2013 16:48|Autor: mannaga
Podobieństwo do
Już od samego początku miałam wrażenie, że sposób pisania pani Wrońskiej jest podobny do pisania pani Szwaji, im dłużej czytałam tym bardziej utwierdzałam się w tym wrażeniu. Zarówno sposób wyrażania się bohaterów, jak i sami bohaterowie kojarzyli mi się z tymi "szwajowskimi".
Czy to jest tylko moje wrażenie , czy może jeszcze ktoś tak ma?:)