Dodany: 20.01.2008 14:03|Autor: Kuba Grom

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Kolumna Westchnień
Biggers Earl Derr

Ogłoszenie


"Ogłasza się wszem wobec, że książka niniejsza jest miłym czytadłem, i dobrze jest je sobie poczytać na poprawę humoru".

Rok 1914, w przeddzień Wielkiej Wojny - jak zwano w latach 30. pierwszą wojnę światową, jako że nikomu nie przyszło do głowy, aby miała być ona dopiero pierwszą. Niejaki Geoffrey West, Amerykanin przebywający w Anglii, siedzi w restauracji hotelu Carlton zajadając się poziomkami, i z niejaką wesołością przegląda w codziennej gazecie "Kolumnę Westchnień" - dział ogłoszeń osobistych typu:
"Kochanie! Całym sercem przy Tobie, teraz i zawsze!"* Tę miłą rozrywkę przerywa mu wydarzenie jeszcze dlań milsze, do restauracji wchodzi kobieta, w której od pierwszego spojrzenia w fiołkowe oczy zakochuje się. Siada ona tuż obok, zamawia winogrona, i ku uciesze własnej zaczyna przeglądać w codziennej gazecie "Kolumnę Westchnień". Młodzieniec, nie mając zbyt wiele śmiałości, ale za to dużo fantazji, umieszcza w tejże kolumnie ogłoszenie następującej treści: "Restauracja Carlton. Dziewiąta rano, piątek. Czy młoda dama, która woli winogrona niż poziomki, pozwoli, aby młody człowiek, który zjadł tych poziomek dwie porcje, nie ustawał w poszukiwaniach wspólnego znajomego, by móc być jej przedstawionym i by się potem z młodą damą uśmiać z »Kolumny Westchnień«?"**.

Doczytawszy do tego momentu, miałem obawy co do dalszego przebiegu fabuły. Sądziłem, iż w następnym rozdziale młodzi się spotkają, ona zaprosi go do siebie, ktoś zostanie zamordowany, zaś zakochany młodzieniec rozpocznie prywatne śledztwo, aby obronić ukochaną bądź jej ojca przed niechlubnymi podejrzeniami. Takie rozwiązanie nie rozczarowałoby mnie co prawda zanadto, o ile tylko zagadka byłaby dobra, niemniej autor trochę straciłby w moich oczach, idąc na taką łatwiznę. Na szczęście jednak wybrnął z tej sytuacji, odsuwając moje podejrzenia na bok.

Oto bowiem kilka dni po wyżej wspomnianym ogłoszeniu pojawiła się odpowiedź treści niniejszej: "Amatorowi poziomek, odpowiada amatorka winogron tylko z dobrego serca i dlatego, że lubi sprawy tajemnicze i romantyczne. Niech amator poziomek pisze listy, po jednym przez siedem dni, a okaże się czy potrafi być zajmujący i czy warto go poznać. Potem zobaczymy"***.

Już w pierwszym liście młodzieniec opisuje dosyć niejasną historię, która doprowadziła do wynajęcia przezeń pewnego mieszkania w centrum Londynu. Kolejny zaś opowiada o tajemniczym morderstwie, do jakiego doszło w tymże mieszkaniu i o śledztwie, w którego zawiłości Amator Poziomek został wciągnięty.

Ogólnie autor, znany mi dotąd z miniatury "Pięćdziesiąt świeczek", zastosował kilka ciekawych chwytów, sprawiających, że opowieść wciąga i ciekawi. Ta cieniutka książeczka jest z pewnością miłą lekturą na zimowe popołudnie.



---
* Earl Derr Biggers, "Kolumna Westchnień", [brak nazwiska tłumacza], Oficyna Wydawnicza "Graf", Gdańsk 1991, str. 5.
** Tamże, str. 10.
*** Tamże, str. 11.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2969
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Kuba Grom 22.01.2008 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ogłasza się wszem wobec,... | Kuba Grom
jakże miło mi widzieć "Kolumnę Westchnień" w Kolumnie Poleceń, pierwszy raz moja recenzja pojawiła się w tym miejscu. Dodam jeszcze, że gazeta codzienna Daily Mail, w której wedle powieści owa Kolumna się znajdowała, istnieje do chwili obecnej, co zauważyłem ostatnio słuchając wiadomości. Ciekawe czy dział ogłoszeń osobistych istnieje w niej również i w naszych czasach?
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: