Dodany: 09.07.2013 20:58|Autor: Alos

Całkiem udany zbiór


Edgara Allana Poe zna albo przynajmniej powinien znać każdy. Umarł w nędzy, w wieku zaledwie czterdziestu lat. Po latach odkryty na nowo, został doceniony przez cały świat. Okrzyknięty ojcem opowiadań jako odrębnego gatunku literackiego. O jego współczesnej popularności świadczą między innymi dziesiątki wydań jego opowiadań czy wielokrotne próby przeniesienia ich na wielki ekran. Jednym z takich wydań jest właśnie „Wybór opowiadań” z 2002 roku (wyd. Świat Książki).

Tytuł ujawnia największą wadę tej pozycji. Mianowicie jest to zbiór wybranych historii, a nie komplet prozy autora. W skład tomu wchodzi dwadzieścia dziewięć opowieści, w tym najpopularniejsze czy powszechnie uznane za najlepsze. Nie zabrakło więc „Studni i wahadła”, „Zagłady domu Usherów”, „Zabójstwa przy rue Morgue”. Dziwi natomiast brak zamykającej trylogię Dupina „Tajemnicy Marii Roget”. Najsłabszymi pozycjami są końcowe „Rozmowa Monosa i Uny”, „Potęga słowa” i „Artysta pejzażu”. Całość zamknięta została posłowiem tłumacza.

Motywem głównym jest wszechobecna śmierć. Pojawia się praktycznie w każdym opowiadaniu. Albo w postaci prób radzenia sobie z nią - jak chociażby w „Zagładzie domu Usherów”, albo - strachu przed nią (w „Studni i wahadle”), albo jej konsekwencji („Serce oskarżycielem”). Wśród poruszanych wątków są również kontakty z zaświatami, koniec świata i zagadki.

Za największy sukces Poego uważam trylogię Dupina - detektywistyczne opowiadania analityczne, które stały się podwalinami dla najbardziej przeze mnie ubóstwianej serii, czyli historii z Sherlockiem Holmesem w roli głównej. Czytając zarówno „Morderstwo przy rue Morgue”, jak i „Skradziony list”, można bez problemu znaleźć punkty styczne z opowiadaniami Conan Doyle'a.

Z utworów najciekawszych fabularnie, poza wyżej wymienionymi, na uwagę zasługują przede wszystkim „Dialog Eirosa i Charmiona” – relacja z końca świata z perspektywy zbawionej duszy oraz jedno z moich ulubionych: „Rękopis znaleziony w butelce” – historia statku-widmo.

Poe potrafi świetnie budować klimat swoich opowiadań. Idealne połączenie specyficznego, nieco poetyckiego języka z, niekiedy genialnymi, opisami i narracją. Ten ostatni element jest kolejnym świetnie trafiającym w mój gust. Narracja jest prowadzona w pierwszej osobie, co stanowi świetny zabieg fabularny. Poznajemy wydarzenia tylko z punktu widzenia jednego, konkretnego bohatera, pomaga to budować nastrój i pozwala dużo lepiej wczuć się w przedstawiane wydarzenia.

Nie wszystkie opowiadania są idealne. Niektóre, z racji przesadnych opisów i braku akcji, są po prostu nudne. Inne mają formę zbliżoną bardziej do fabularyzowanych esejów czy wykładów niż opowieści jako takich, co też może być nudne, zwłaszcza dla osób nieobeznanych z twórczością autora.

Zbiór uważam za całkiem udany. Oceniam go na 8 w skali dziesiętnej. Nota nie jest wyższa ze względu na kilka pozycji, które odstają jakością od większości utworów tu przestawionych i brak kilku bardziej znanych tytułów.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 781
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: