Dodany: 30.06.2013 17:47|Autor: Literadar

Książka: Dar
Croggon Alison

Dar


Rec. Marcin Kłak
Ocena: 3/6

Fantastyka z dalekiej Australii nie jest nowością na polskim rynku. Blisko 10 lat temu wydano ciekawy cykl Stare Królestwo Gartha Nixa, a kilka lat później pojawiła się w naszym kraju niezwykle popularna Trylogia Czarnego Maga Trudi Canavan. Nie ma się co dziwić, że po sukcesie tej ostatniej wydawca sięgnął po twórczość kolejnej pisarki z antypodów - Alison Croggon, a konkretniej po jej cykl Pellinor.

Fabuła Daru mocno przywodzi na myśl inne książki ze swojego gatunku. Młoda dziewczyna służąca jako niewolnica w zapomnianej przez wszystkich posiadłości zostaje uwolniona przez obdarzonego mocą barda, który to odkrywa, że bohaterka posiada niezwykle silny magiczny dar. Oczywiście na kolejnych stronach autorka opisuje liczne przygody i perypetie bohaterów podróżujących przez Edil-Amarandh.

Rzadko spotyka się powieści fantasy, które byłyby całkowicie świeże i nie powielały schematów znanych z innych utworów. Nie można więc tej wtórności poczytywać jako wielkiej wady. Niestety w wypadku Daru autorka wprowadziła zbyt mało zmian i modyfikacji popularnych motywów. W kilku miejscach odnosi się wrażenie, że czytamy o wydarzeniach, które opisał już Tolkien czy Jordan. Nie znaczy to oczywiście, że bohaterowie wędrują w kierunku odległego wulkanu celem zniszczenia starodawnego i potężnego artefaktu. Po prostu niektóre miejsca, wydarzenia czy osoby wyraźnie są wzorowane na swoich odpowiednikach w prozie tworzących wcześniej pisarzy.

Alison Croggon zadbała o to by nadać swojemu dziełu pozory prawdziwości. W tym celu we wstępie wyraźnie sugeruje, że jej książka jest jedynie tłumaczeniem tekstu legendy cywilizacji Edil-Amarandhu. Również w dodatku umieszczonym na zakończenie książki odwołuje się do rzekomo naukowych opracowań traktujących o świecie, który opisuje. Jeśliby zawierzyć pisarce to liczni naukowcy z różnych krajów badali pozostałości tej antycznej cywilizacji i publikowali na jej temat książki. Artystka jest w tym tak przekonująca, że momentami człowiek aż gotów jest sprawdzić czy rzeczone publikacje rzeczywiście ujrzały światło dzienne.

Nie wszyscy przedstawieni bohaterowie są wiarygodni. Wątpliwości wzbudza zwłaszcza główna bohaterka, Maerad, która zbyt szybko i to bez większych trudności zmienia swój charakter i przyzwyczajenia. Z jednej strony wspomaga to fabułę (która toczy się dość wolno), ale z drugiej utrudnia uwierzenie w opisywaną historię.

Dar stanowi początek czworoksięgu fantasy. Pomimo pewnych niedostatków fabularnych ma coś w sobie. Po zakończeniu lektury wyraźnie widać wtórność tej historii na tle innych utworów fantasy, ale jednocześnie jest się ciekawym ciągu dalszego opisanego w Zagadce i kolejnych tomach. Jeśli ktoś nie miał wcześniej do czynienia z fantastyką, to łatwo może dać się porwać Alison Croggon. Z kolei miłośnicy gatunku niejednokrotnie wchodzą do rzeki tych samych wątków, więc i Dar nie powinien być dla nich wielkim rozczarowaniem. Niestety nie jest to jednak lektura, którą warto polecać wszystkim.


Marcin Kłak jest autorem bloga www.skrzydlaksiazek.wordpress.com

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 902
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: