Dodany: 15.05.2013 11:59|Autor:

nota wydawcy


Ernesto Corvaja, Sycylijczyk o hiszpańskich korzeniach, polecił zięciowi i synowi odnaleźć w Sewilli rodzinny grobowiec. Ich podróż zbiega się jednak z wybuchem walk w Hiszpanii, więc zamiast jechać prosto do celu, dwaj młodzi wędrowcy przemierzają kraj, poznając przy tym niezwykłe miejsca i ludzi. Murarza z Pampeluny pracującego przy budowie seminarium duchownego, a po godzinach dorabiającego produkcją gipsowych popiersi Lenina, ślepca z madryckiej ulicy ostrzeliwanej przez snajperów, kobiety odwiedzające rzeźnie i pijące dla kurażu jeszcze ciepłą krew, kierowcę autobusu do Salamanki, który okazuje się zapalonym przyrodnikiem, lokatorów jaskiń wokół Saragossy, portugalskich adeptów czarnej magii, czarownicę, która "popełniła samobójstwo na stosie", matadora, który ginie w trakcie corridy urządzonej w krótkiej przerwie między ulicznymi walkami, tajemniczego Niemca z fałszywym paszportem i Polaka mordercę.

"Grobowiec w Sewilli" to niezwykły obraz początków hiszpańskiej wojny domowej. Norman Lewis rejestruje sytuacje i galerię ludzkich typów, które umknęłyby nawet Hemingwayowi. A wszystko to na tle krajobrazu, który bezpowrotnie zniknął, zniszczony i zastąpiony przez kurorty i masową turystykę.


"Norman Lewis roztacza przed czytelnikiem panoramę egzotycznej Hiszpanii, którą wyobrażał sobie jako skansen Europy, dopóki nie poprowadzili go przez nią jego przewodnicy: Felipe, Manuel, Esteban, a zwłaszcza niejaka Dorotea. W trakcie swej podróży inicjacyjnej wpadł w wir zamieszek paraliżujących całą Hiszpanię w 1934 roku, dowiedział się, dlaczego w czasie kryzysu z Salamanki do Sewilli trzeba jechać przez Portugalię, a do Madrytu mogą się dostać jedynie podróżni wyruszający z Saragossy, odbył pouczającą pieszą wędrówkę z Pampeluny do Saragossy, doznał wrażenia nierzeczywistości na widok hiszpańskiego krajobrazu i przeżył intrygujące spotkanie z członkami Ligi Czystej Lilii. Tę książkę, łączącą elementy powieści przygodowej i łotrzykowskiej z reportażem literackim, czyta się jednym tchem. To perełka, której nie można przegapić".

Prof. Anna Sawicka


"Ironiczne poczucie humoru i wielka ciekawość tego, co inne — to w pisarstwie Lewisa najbardziej zachwyca. Jest błyskotliwym stylistą i żartownisiem z twarzą pokerzysty, choć dobrze wie też, że komedia często jest w gruncie rzeczy tragedią".

"The Guardian"


"W tej ostatniej książce Lewisa, napisanej tuż przed śmiercią w 2003 roku, wyraźnie widać, dlaczego współcześni okrzyknęli go jednym z najwybitniejszych autorów książek podróżniczych minionego stulecia".

"Kirkus Reviews"


"Lewis dostrzega i opisuje wszystko: krajobraz, ludzi, biedę, sygnały zwiastujące nadchodzącą wojnę, średniowiecznego ducha Hiszpanii tak zdumiewającego dla nowoczesnych europejskich oczu. Tonem, który tylko na pierwszy rzut oka wydaje się kpiarski i lekki, opowiada zachwycającą i hipnotyzującą historię o spotkaniu młodego pisarza z ludźmi i krajem, który pokochał od pierwszego wejrzenia".

"The New York Times"

[Wydawnictwo Czarne, 2013]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 492
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: