Dodany: 09.05.2013 00:53|Autor:
z okładki
Książka Postmana to błyskotliwy pamflet nie tyle na technikę, ile na stechnicyzowanych ludzi owładniętych ideą, że środki techniczne mogą ich wyręczyć w myśleniu i działaniu. A pamflet rządzi się regułami tekstu literackiego: bliżej mu czasem do felietonu niż do sążnistych rozpraw naukowych. Tą pasją moralizatorską wytłumaczyć można, że w „Technopolu” nie brakuje przykładów odwołujących się do rozmaitych sfer ludzkiego doświadczenia: raz Postman pisze o rewolucji, jaką wywołał wynalazek telegrafu, innym razem w błyskotliwy sposób analizuje, co stało się z pacjentem wraz z rozwojem technologii medycznej, a jeszcze w innym miejscu zajmuje się szczególnie ważnym dla niego oddziaływaniem „technologii niewidzialnych”, zakorzenionych w naszej świadomości. „Technopol” to przede wszystkim książka opowiadająca się za ludzką autonomią, wolnością i twórczością i jeśli czytać ją w ten sposób, sens przestróg formułowanych przez Neila Postmana wyda nam się pełniejszy i bardziej trafiony.
Mariusz Czubaj
[Muza SA, 2004]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.