Dodany: 23.04.2013 09:10|Autor: jaq

Fanfiki


Szczepan Twardoch kupił mnie swoim "Wiecznym Grunwaldem". Dobrze poprowadzoną rozmywającą się opowieść, rozprawę z narodowością i piekło wszechbytu złączył w formę strumienia świadomości.

Tom "Tak jest dobrze" jest podobny: bohaterowie większości opowiadań są niesympatyczni, nie lubią samych siebie i wszystkiego wokół, mają poważne problemy z byciem w świecie. Świat i ludzie są brzydcy. Przyjmuję to: skoro autor chce patrzeć przez ciemne szkła, w porządku. To, że po przeczytaniu zbiorku czuję się brudny, już nieco trudniej mi przyjąć - ale przy "Malowanym ptaku" Kosińskiego też różowo nie było, a książka się obroniła. Gdybyż antologia Twardocha wzbogacała jakoś mnie, moje widzenie świata, dawała nowe informacje, a choćby zaskakiwała. Jednak co najmniej połowa opowiadań to wariacje na zgrane tematy:

"Ona płynie w moich żyłach" - niemal identyczne z filmem "Rec",
"Masara" - rozpisany na czterdzieści stron dowcip,
"Uderz mnie" - połączenie skandynawskiego filmu "Drzwi obok" z wątkiem prostytutki z "Urodzonych morderców",
"Tak jest dobrze" - silnie inspirowane "Drogą" McCarthy'ego.
Jeden "Gerd" budzi współczucie, a i ciekawość formy z powodu użytej tam śląskiej transkrypcji.

Jest jeszcze pewien rys charakterologiczny autora, który na każdym opowiadaniu pozostawia swoje piętno. Otóż wszyscy bohaterowie są niebywale wsobni, skupieni na własnym wnętrzu, nawet Włodzimierz Kurczyk, człowiek z pełnym zanikiem woli. Bardzo współgra to z mottem ostatniego opowiadania, wyjętym z "Drogi". Szczepan Twardoch z całej mrocznej, pełnej walki ze światem i z własną słabością, pełnej woli życia powieści wyrwał słowa mówiące o boskości ojca.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 619
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: