Dodany: 12.12.2007 17:57|Autor: edward56

Książka: Opowiedział mi Maks: Maks i Aldona
Smalewski Jan Stanisław

4 osoby polecają ten tekst.

Recenzja trylogii Jana Stanisława Smalewskiego


Książki: 1. "Aresztowanie, »dapros«, »wojennyj sud«", 2. "Czasowo izolowany F1-233", 3. "Maks i Aldona" tworzą trylogię "Opowiedział mi »Maks«", mówiącą o losach żołnierzy Armii Krajowej postrzeganych przez pryzmat przeżyć partyzanckiego małżeństwa: łączniczki, a zarazem sanitariuszki - Aldony Lenczewskiej-Samotyi i porucznika rezerwy Antoniego Rymszy "Maksa", dowódcy szwadronu konnego z V Brygady Armii Krajowej na Wileńszczyżnie. Tomy "Aresztowanie..." i "Czasowo izolowany..." zawierają wspomnienia oficera AK "Maksa" z lat 1948-1959. Natomiast tom "Maks i Aldona", który ukazał się jako ostatni, tematycznie stanowi część pierwszą trylogii i zawiera opis wydarzeń z życia "Maksa" z lat 1942-1948.

Całą trylogię autor zadedykował "Żołnierzom Armii Krajowej V Brygady "łupaszki" i ich Rodzinom"

Kim jest bohater relacji występujących pod wspólnym tytułem "Opowiedział mi Maks"? Jest postacią frapującą, ale typową dla ówczesnego pokolenia, przeżywającego tragedię lat wojny i okupacji, a także tragedię okresu powojennego.

Materiał wspomnieniowy zawarty w trylogii ma wartość żródła historycznego i socjologicznego. Ukazuje czytelnikowi rzeczywisty obraz wydarzeń na Wileńszczyżnie w latach wojny i okupacji, a także tragedię okresu powojennego w kraju. Odtwarza specyficzną atmosferę polskiej konspiracji wojskowej. Frapujące są informacje o ludziach, z którymi przyszło żyć i działać por. Maksowi. Trylogia jest nie tylko opisem losów Maksa i Aldony (nb. 12.06.1944 zostali oni małżeństwem), ale również opisem całego pokolenia, które na Kresach, na Wileńszczyżnie w latach okupacji podjęło walkę o niepodległość Polski.

W opowiadaniach Maksa mamy zarysowane dwa wątki, jeden dotyczy jego własnych przeżyć, drugi to dzieje partyzantki akowskiej, pokazane w ścisłym powiązaniu z losami Maksa i jego towarzyszy broni, kolegów.

W obu wątkach godne uwagi są środowiska, w których przyszło przebywać głównemu bohaterowi. Są to więżniowie i ich oprawcy. Pouczająca i interesująca jest ich charakterystyka. Można wyczytać, że sadyzm radzieckich oficerów śledczych jest przejawem nie tylko zwyrodnienia, psychicznej dewiacji, ale również ma aspekt ideologiczny. Relacje por. Maksa ukazują wąski wycinek rzeczywistości na Kresach, widziany nie oczami polityka, ale żołnierza, są świadectwem wielce skomplikowanych stosunków między polskim podziemiem zbrojnym i działającym na tym terenie radzieckim desantem.

Opowiadania Smalewskiego zwracają uwagę czytelnika rzadko spotykaną formą literackiej narracji, zwięzłością wypowiedzi, unikaniem zbędnych wątków pobocznych.

"Tyle czekałam na ciebie Maksiu - zdrabniała pieszczotliwie mój partyzancki pseudonim - że muszę się wreszcie wygadać. Przeciwnie, to nie osłabia mnie, lecz dodaje mi sił. - Położyłem dłoń na jej ramieniu, wtapiając palce w jej piękne kruczoczarne, długie włosy. - Ty wiesz? - zwróciła się do mnie - Słyszałam od przyjaciół Tadzia, że Anglia, ani Ameryka nie zamierzają wtrącać się w politykę Sowietów. Myślą teraz, jak podzielić się z Ruskimi przyszłym zwycięstwem. Każdy pilnuje swoich interesów i wątpliwe, żeby ktoś wstawił się za nami. - Popatrzyłem na nią z zainteresowaniem. (...) Mówią, że nasza organizacja zbrojna nie zamierza złożyć broni. Podobno mają ją przemianować na inną, o podobnym charakterze. Nasi uważają, że walki o prawo budowania własnego państwa rękami samych Polaków nie możemy zaniechać. - Aldona była zadowolona, że może mi przekazać informacje, których nie znałem. - To oznacza walkę z komunistami - zauważyłem. - Myślisz, że to ma sens, jeśli nie otrzymamy pomocy? - Aldona wzruszyła bezradnie ramionami. Teraz dopiero zmierzyłem ją wzrokiem, zatrzymując go na jej łonie. -Dobrze się czujesz? - zapytałem zmieniając temat. - Uhm, ale jeszcze nie odczuwam ruchów płodu. - Uśmiechnęła się spuszczając głowę. - Żadnych ruchów? - Żadnych"*.

Walorem trylogii jest autentyzm wydarzeń i przeżyć bohaterów. Wspomnienia por. Maksa pokazują, jak zawiłe i trudne do wyjaśnienia są polskie drogi do wolności. Każde tego typu wydawnictwo jest elementem przybliżenia i lepszego zrozumienia naszych dziejów, szczególnie tej historii, która przez dziesięciolecia była skwapliwie ukrywana. Do niej należą także dzieje polskiego podziemia zbrojnego na dawnych Kresach Wschodnich.

Autor omawianej trylogii to poeta, prozaik, politolog, żołnierz zawodowy Wojska Polskiego (obecnie rezerwy), absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, urodzony po wojnie. Właśnie jego znajomość problematyki wojska, historii, a także osobiste zangażowanie, zainteresowanie i oddanie się całym sercem tej problematyce doprowadziło do napisania i wydania jej drukiem. To między innymi sprawiło, że powstała wartościowa pozycja o dużych walorach nie tylko litertury pamiętnikarskiej, ale także historycznej. Cała trylogia napisana jest językiem subtelnym i świadczącym o wrażliwości, a jednocześnie płynna narracja, monologi i dialogi sprawiają, że czyta się ją z przyjemnością i zainteresowaniem. Mogą ją czytać zarówno młodzi, jak i starsi wiekiem czytelnicy.



---
* Jan Stanisław Smalewski, "Opowiedział mi »Maks«": Maks i Aldona", wyd. ARS Print Production, Warszawa 1996, str. 85-86.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3391
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: