Dodany: 30.03.2013 13:28|Autor: nutinka

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Trzy córki króla
Rolleczek Natalia (Rolleczek-Korombel Natalia)

„Trzy córki króla”


Okres budowania potęgi Rzymu jest bardzo ciekawy i inspirujący dla pisarzy tworzących powieści historyczne. Nie oparła się mu i Natalia Rolleczek, umieszczając akcję kilku swoich powieści w II i I wieku p.n.e. Jedną z nich, osadzoną w czasach chronologicznie najwcześniejszych, są „Trzy córki króla”, trzytomowa powieść o wojnie Antiocha III Wielkiego z Rzymem, oglądanej oczami spadkobierców kultury helleńskiej.

Na przełomie III i II wieku p.n.e. wzrasta znaczenie Rzeczypospolitej Rzymskiej, rządzonej przez senat i obieralnych konsulów. To czas wielkich bitew i wodzów, którzy zmienili taktykę walki, na trwałe wchodząc do historii starożytnej, czas Hannibala, który, pokonany pod Zamą, musi uciec z rodzinnej Kartaginy i poszukać miejsca do przygotowania zemsty na Rzymianach, i czas Scypiona Afrykańskiego, jego pogromcy. Wojownicy z Italii rozszerzają strefy swoich wpływów, podbijając kolejne kraje zarówno sposobami pokojowymi, jak i zbrojnie. W latach 90. II w. p.n.e. przychodzi też pora na Helladę, której ludy jeszcze nie wiedzą, że stracą suwerenność na kilka wieków, jeszcze łudzą się, że uda im się wyzwolić, pokonać rzymskie legiony, odbić utracone tereny – z nadzieją stają do walki, szukając pomocy zbrojnej w Azji.

Po śmierci Aleksandra Wielkiego jego imperium podzielone zostało między zasłużonych wodzów. Między innymi satrapie otrzymali: Antypater, Ptolemeusz, Seleukos i Eumenes; posiadanie własnych ziem nie powstrzymało ich jednak przed walkami o dominację nad spuścizną wielkiego wodza. Akcja powieści Natalii Rolleczek rozpoczyna się mniej więcej sto lat później, gdy podziały polityczne są ustalone, i toczy na terenach Syrii, Egiptu, Grecji i Azji Mniejszej.

Największą częścią dawnego imperium Aleksandra rządzi Antioch III Wielki z dynastii Seleucydów, władca kraju sięgającego od Morza Śródziemnego po Indie. Poznajemy go w chwili, gdy państwo syryjskie zaczyna się chwiać, a kolejne zabiegi zmierzające do wzmocnienia go rozbijają się o mur rzymskiej dyplomacji i siły legionów. Antioch szuka sprzymierzeńców do walki z rosnącą w siłę i podległe obszary Republiką Rzymską między innymi wydając za mąż córki. Wyniosłą i dumną Laodike przeznacza dla własnego syna, a jej brata Antiocha, płochą i niezbyt rozgarniętą Antiochis początkowo rai Eumenesowi, królowi Pergamonu, ale ostatecznie daje Ariartesowi, władcy Kapadocji, natomiast najmłodszą, nad wiek rozważną i mądrą Kleopatrę – egipskiemu Ptolemeuszowi. Czy jednak te sojusze wystarczą, by wzmocnić siły syryjskie w nadchodzącej wojnie z Rzymem? Czy obfita korespondencja między stronami zdoła zapewnić pokój lub zminimalizować straty?

Świetne są portrety bohaterów, tragicznych i komicznych, znaczących i mało ważnych. Kobiety na równi z mężczyznami biorą udział w życiu politycznym, nie są wyłącznie narzędziami nacisku i manipulacji, ale także pełnoprawnymi graczami. Wyróżniają się tu nie tylko bohaterki tytułowe, każda o innych, mocno zarysowanych cechach; dobrze i intrygująco przedstawiona jest praktycznie każda postać mająca znaczenie, jak choćby jedyna bohaterka komiczna, wprowadzająca nieco uśmiechu do poważnej historii siostra Antiocha, bezpośrednia w kontaktach, kuta na cztery nogi Antiochis, wdowa po Kserksesie, bez ogródek mówiąca, co myśli, i robiąca, co zaplanuje: „Żołądek miał słaby. Dolałam na wzmocnienie czegoś do wina, ale koniunkcja gwiazd w tym dniu była mu przeciwna i zaraz po wypiciu – zmarł. [...] Mój Babilończyk postawił horoskop Kserksesowi. Wyszło, że w tym dniu picie wina będzie dlań bardzo niekorzystne. Zostaniesz żoną – sama się przekonasz: my biedne, słabe niewiasty, jakoś sobie radzić musimy”[1]. Wśród bohaterów męskich wyróżnia się król Antioch, skazany na bycie postacią tak bardzo tragiczną, że aż wzbudzającą litość. Pamiętając o przewagach w walce, o zwycięstwach, jakie odnosił, musimy dostrzec w nim człowieka już zmienionego przez czas i trudności, postarzałego i słabszego. Uwikłany w historię, jeszcze z aspiracjami na miarę Aleksandra Wielkiego, opuszczony przez sprzymierzeńców, sam przeciw Rzymianom, próbujący zjednać sobie zwolenników, już nie tak energiczny jak niegdyś, nie tak przewidujący, Antioch musi podjąć decyzję o wojnie. Niestety – dawniej śmiały i wspaniałomyślny, z wiekiem staje się zazdrosny i podatny na podszepty małych, głupich ludzi, a pomija w swoich kalkulacjach rady rozważnych. Jednak niekorzystny splot wydarzeń wymusza czasem działania, które nie mogą przynieść pożądanych efektów: „Był jak wędrowiec, któremu ukazał się na horyzoncie zarys gór; są nie do przebycia, a przecież innej drogi nie ma. Musi wspinać się i nie myśleć o tym, że za przebytą granią są następne i że na kolejnej może wyczerpanemu zabraknąć sił”[2]. Również Hannibal, przegrany wódz, wypędzony z rodzinnej Kartaginy, szukający siły zdolnej obalić rzymskiego kolosa, jest postacią tragiczną. Interesująco też prezentuje się tajemniczy Ariston, towarzyszący w wędrówkach Hannibalowi, wydający się spełniać rolę tajnego agenta w służbie królewskiej – bohater silny, dążący do celu znanego tylko sobie, konsekwentny w działaniach.

Natalia Rolleczek, posługując się bardzo ładną polszczyzną i bogatym słownictwem, pięknie pisze o ludziach, krajach i miastach, plastycznie maluje słowem budowle, przybliżając ich detale, i krajobrazy. Świetnie też opisuje czasy, w jakich przyszło żyć bohaterom, starannie kreśląc tło wydarzeń – tych większych i tych mniej znaczących; czasy, w których o losach krajów i ich mieszkańców decydował kaprys monarchy, często urażonego w swej dumie jakimś przypadkowym słowem; czasy, w których porozumienia zawierano za pomocą listów i przekazów ustnych, bo nie zawsze można było powierzyć tajemnice papirusowi czy tabliczkom woskowym; czasy, kiedy normalnym było, że wódz rzymski po zwyciężeniu obleganego miasta wysyłał wszystkich jego mieszkańców do Italii jako niewolników. Dzięki chwilom spędzonym z „Trzema córkami króla” można przenieść się w te wieki odległe i tajemnicze, spowite mrokiem historii – nieoceniona korzyść z czytania starej, dobrej literatury, doskonałej i dla młodzieży, i dla dorosłych.



---
[1] Natalia Rolleczek, „Trzy córki króla”, t. 2, wyd. Nasza Księgarnia, 1987, s. 40.
[2] Tamże, s. 62.


[Recenzję zamieściłam również na swoim blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2132
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: