Fidel Castro, Saddam Husajn, Osama bin Laden to tylko niektóre z nazwisk wielkich przywódców, które pojawiają się w książce Diane Ducret „Kobiety dyktatorów 2”. Wszystkie nazwiska bezwzględnych dyktatorów budzą w nas nieprzyjemne skojarzenia. Mówiąc o nich, mamy przed oczami obraz reżimowych rządów, prześladowań ludzi, strasznych, niewybaczalnych zbrodni, których się dopuścili. Powieść Diane Ducret przywołuje sferę ich życia, o której rzadko się mówi, skupia się na kobietach z otoczenia władców. Dowiadujemy się, jakie relacje obowiązywały w ich rodzinach, jak traktowali swoje wybranki, jaki mieli stosunek do własnych dzieci, jak traktowali kwestię wierności i oddania...

Książka skupia się na kobietach, które musiały dzielić życie, czasem wbrew własnej woli, z oprawcami.

To wspaniale, że ktoś porusza takie tematy. W świecie, w którym mamy mnóstwo biografii tyranów słynących przede wszystkim z tego, że dokonali wielkich zbrodni, książka o kobietach, które były niemymi świadkami ich poczynań, jest jak najbardziej potrzebna.

Bardzo ciekawa, polecam!