Dodany: 21.03.2013 15:31|Autor: LeoniMa

Wędrować to znaczy żyć


Tak się złożyło, że czytałam tę powieść w środkach lokomocji. Wędrując. Wędrując jak każdy z nas. Z dnia na dzień czułam się bardziej związana z tytułowym bohaterem opowieści i dzisiaj, kiedy kończyłam czytać, przeżywałam każdą chwilę razem z nim.

„Niezwykła wędrówka Harolda Fry” jest niezwykła z wielu powodów. Najbardziej prozaiczny jest ten książkowy – świeżo upieczony emeryt wyrusza nieoczekiwanie w pieszą podróż do swojej przyjaciółki chorej na raka. Decyzję podejmuje spontanicznie i nie jest przygotowany do realizacji postawionego przed sobą celu. Szybko pojawiają się problemy, sukcesywnie rozwiązywane przez dobre dusze, których – nawet dzisiaj – nie brakuje.

To wędrówka niezwykła także dlatego, że kiedy człowiek jest pozostawiony sam sobie, musi się w jakimś stopniu rozliczyć z własnym życiem. Sięgnąć pamięcią wstecz, zbadać relacje z najbliższymi, zastanawiać się, co było dobre, co złe, co jeszcze można zrobić. Trzeba też rozwiązywać napotykane problemy, zmienić to, co najbardziej uwiera. Myślę, że podjęcie takiego wyzwanie inspiruje, co znajduje potwierdzenie na kartach powieści. Całkowite oderwanie się od świata jest potrzebne.

Chciałabym napisać o jeszcze jednej niezwykłości. Harold Fry nie jest papierową postacią. Ja mu wierzę, wierzę pióru Rachel Joyce. Wierzę w motywy i wierzę w zakończenie.

Rewelacja.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 684
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: