Dodany: 08.11.2007 14:02|Autor: Annvina

Książki i okolice> Z życia bibliofila

Książki na kilogramy


Czy ktos kupowal kiedys ksiazki na kilogramy? Bo ja tak! Mieszkam za granica i niestety linie lotnicze maja bardzo scisle okreslona wage bagazu. Dlatego musze bardzo zwracac uwage na to, ile ksiazki waza, a stanowia przewaznie 3/4 bagazu. Podobnie jest z paczkami. Mama wysylala mi paczke z ksiazkami 20 kg (im wieksza tym taniej na kilogramie) i zabraklo jej 5 kg. Uwierzycie, ze poszla do ksiegarni z waga lazienkowa (dokladnosc do 100gr) i mowi prosze 5 kg ksiazek! Dobrze, ze wlasciciel ja zna, ale i tak smiechu bylo co niemiara!!!

Wyświetleń: 4872
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: verdiana 08.11.2007 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktos kupowal kiedys k... | Annvina
Owszem, owszem, książki na kilogramy to stała praktyka książkolubów. :-)
Użytkownik: mafia 08.11.2007 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, owszem, książki n... | verdiana
Tylko czemu ja się z tym w okolicy nie spotykam? :-)

PS. A w skiegarniach stwierdzam, że ludzie rzadko kupują. Może nie rzadko, ale mało...
Użytkownik: verdiana 08.11.2007 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko czemu ja się z tym ... | mafia
Bo w księgarniach jest najdrożej. :-)
Ale akcje typu książki na kilogramy, płacone od kilograma, to nie jest nowy pomysł, że wspomnę choćby regularne takie akcje w Pałacu, kiedy jeszcze istniał.
Wysyłanie sobie książek na kilogramy między bnetkowiczami to też od dawna już norma. Im więcej upakujesz jednorazowo w kartonie, tym mniej zapłacisz za wysyłkę. Rekord pobiła Jelonka, wysyłając mi 13 kg książek. :-) A z coponiektórymi się śmiejemy, że zamiast wymieniać, ile książek przeczytaliśmy w tym miesiącu, będziemy wymieniać ile kilogramów. :-)

Rozważanie, ile kilogramów książek zabrać ze sobą, kiedy się gdzieś jedzie, to też nic dziwnego - z powodów opisanych przez wątkodawczynię. :-)

No, cóż, książki są ciężkie. :-)
Użytkownik: mafia 08.11.2007 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo w księgarniach jest na... | verdiana
Są niestety, zwłaszcza jak się gdzieś jedzie i chce się je upchać w torbie :). Z wysyłkami też masz rację. :) A akcje z wynoszeniem książek na kilogramy to, sądząc po newsach w Bnetce, najczęściej są w tych największych miastach. A wysyłki między Bnetkowiczami obserwuję, przynajmniej od roku chyba to działa, albo i dłużej. :)

A pamiętam jeszcze czasy, kiedy w księgarniach było taniej... :)
Użytkownik: niezapominajka 15.11.2007 01:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko czemu ja się z tym ... | mafia
To się zdarza chyba tylko w małych księgarniach, bo w Empiku schodzi codziennie conajmniej 100 książek :) O weekendach już nie wspominam :) Ostatnio w 6 godzin ( to była chyba środa ) miałam sprzedanych ksiazek za ponad 3000 zł :)
Użytkownik: mafia 15.11.2007 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: To się zdarza chyba tylko... | niezapominajka
No w Empikach może tak. Akurat dawno nie byłam w Empiku, więc nie wiem. :)
Użytkownik: Kaoru 08.11.2007 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktos kupowal kiedys k... | Annvina
A ja niestety jeszcze nie natknęłam się na książki w kilogramach. Ostatnie co próbowałam kupić na kilogramy było naczynie żaroodporne dla mamy, ale najpierw nie mogłam wagi znaleźć, bo sprytnie ją ukryli gdzieś między półkami (żeby klienta odstraszyć chyba, bo po co by inaczej?), a potem, kiedy już ta nieszczęsna waga się znalazła, okazała się zablokowana, żądała ode mnie jakichś PINów czy innych bzdur, pokazała kosmiczną cenę i o mało mnie szlag nie trafił... Na znak protestu przeciwko takiemu traktowaniu potencjalnego klienta zostawiłam to naczynie tak jak stało na wadze i poszłam sobie. Głośną i dobitną opinię wyraziłam przy kasie... Gdyby to były książki to bym czekała do upadłego, aż mi ktoś tą wagę odblokuje :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: