Dodany: 30.12.2012 13:20|Autor:
z okładki
„[...] w tomie »Likwidator i Zielona Gwardia« Ryszard Dąbrowski porzuca wypróbowany schemat, by zaproponować nam zupełnie coś innego.
Zamiast schematu drogi, na którą nanizywane były koraliki przygód, mamy tu klasyczną kompozycję znaną z dramatu antycznego, mamy też rozterki duchowe głównego bohatera, mamy też rewolucyjny plan zmiany ustroju społeczno-politycznego w Polsce.
Na szczęście, mamy też niezwykłe poczucie humoru Dąbrowskiego, który swobodnie parodiuje, trawestuje i cytuje inne komiksowe i filmowe opowieści. Tym, których nie męczy czytanie, polecam szczególnej uwadze przemowę Likwidatora pokazaną na stronie dziewiętnastej (mnie ubawiła do łez). Dla tych, którzy wolą oglądać obrazki ukazujące akcję polegającą na intensywnych interakcjach międzyludzkich też tu jest co-nieco”.
dr Jerzy Szyłak, Uniwersytet Gdański, teoretyk literatury, komiksolog
[Zin Zin Press, 2005]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.