Dodany: 10.12.2012 12:01|Autor:

Książka: A jednak inwazja
Buchheim Lothar-Günther
Notę wprowadził(a): mchpro

nota wydawcy


Nagły rozkaz wyrywa autora z sielskiej atmosfery Feldafing i zmusza go do wyruszenia z powrotem do Berlina, w celu poinformowania przełożonych o postępach pracy nad zbiorowym portretem admirała Dönitza i jego najlepszych dowódców okrętów podwodnych. Tam otrzymuje rozkaz przewiezienia dokumentów do Brestu i rozpoczęcia pracy nad nową książką sławiącą czyny niemieckiej floty okrętów podwodnych. Leci samolotem do Paryża i tam zastaje go alianckie lądowanie na plażach Normandii 6 czerwca 1944 roku.

Postanawia jak najszybciej wyruszyć w dalszą drogę do Brestu, tym razem rozklekotaną ciężarówką na gaz drzewny. Za wszelką cenę chce dotrzeć do Starego, który może coś wiedzieć o losach Simone, francuskiej kochanki narratora, o której wszelki słuch zaginął. Po drodze ustawiczne naloty, na każdym kroku ciała zabitych, wstrząsający epizod z załogą zestrzelonego i płonącego samolotu, zdezorientowani żołnierze usiłujący dowiedzieć się, co tam słychać w ojczyźnie.

[Bellona, 2012]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 530
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: