Potem to historia Grace, która w wyniku pożaru zapada w śpiączkę i opuszcza swoje ciało. Towarzyszy jej córka, Jenny - druga ofiara pożaru. Obie prowadzą własne śledztwo chcąc odkryć prawdę dotyczącą wypadku.
Początkowo podczas czytania tej książki miałam mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawił mnie pomysł relacjonowania wydarzeń zza "drugiej strony", opowiadanie na granicy życia i śmierci. Z drugiej zniechęcała akcja rozwijająca się w ślimaczym tempie. Ostatecznie, chociaż trochę to trwało, dobrnęłam do końca i muszę przyznać, że książka naprawdę przypadła mi do gustu. Wcześniejsze wątpliwości ustępowały, z każdą chwilą, gdy zbliżałam się ku końcowi.