Dedykacja jest najlepszą recenzją
Garść ciekawych spostrzeżeń, myśli i refleksji. Druga książka Gretkowskiej, wydana w 1993. Za mało, aby uznać książkę za interesującą, ale w sam raz, żeby doczytać do końca. Oryginalny pomysł zrealizowany w dość chaotyczny sposób. Próba przeniesienia Czytelnika do świata wróżb i astrologii - moim zdaniem - nieudana.
Ciekawostką jest dedykacja książki; "Mojemu psu". Uważny Cztelnik znajdzie jednak wytłumaczenie tej dedykacji na stronie 126 (WAB, 1995), gdzie przeczyta, że w średniowieczu psami nazywano astrologów. Nie zmienia to faktu, że wolałbym, aby Autorka dedykowała książkę zaprzyjażnionemu i wiernemu Astrologowi. Astrolog, pewnie, nie znajdzie w tej lekturze żadnych rewelacji, ale psy mogą czuć się dowartościowane.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.