Dodany: 02.10.2007 05:47|Autor: Czajka

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrkonkurs dla Pawła


Hyhy, Pawełek, zemsta zawsze jest słodka. I na początek:

1.
Iks przerzucił jedną gołą nogę przez oparcie kanapy i naciągnął czapkę nisko na czoło, żeby osłonić przed światłem zaczerwienione oczy. Co chwila oblizywał wargi językiem, który po wypiciu syropu wyglądal jak powleczony szelakiem.

I pytanie dodatkowe - z czego rechotał?

2.
Starałam się być bardzo... bardzo gościnną. Nagle Iksa poczuła się słabo i musiała wrócić do domu. Pani Igrek powiedziała pani Drugiej, że Iksa była najzwyczajniej pijana. Podobno śmiała się głupkowato, kiedy matka wypytywała ją co się stało, potem położyła się spać i spała kilka godzin z rzędu. Matka po jej oddechu poznała, że była pijana. Przez cały wczorajszy dzień Iksa miała straszny ból głowy.

I pytanie dodatkowe - jaki był dodatkowy skutek tego pijaństwa? I czym został wyleczony?

:))
Wyświetleń: 3814
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: Czajka 02.10.2007 05:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, Pawełek, zemsta zaw... | Czajka
Zapraszam. :))

Użytkownik: pawelw 02.10.2007 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, Pawełek, zemsta zaw... | Czajka
Dobrze, że chociaż jedno jest łatwe. :) O dwójce to nawet myślałem konkursowo. Skutkiem był szlaban na przyjaźń z Dianą. A pomogła ipekakuana.
Użytkownik: Czajka 04.10.2007 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze, że chociaż jedno ... | pawelw
Zacząłeś od tego trudnego a łatwy syrop zostawiłeś sobie na deser? :))
Diana bardzo dobrze, za ipekakuanę Cię podziwiam, kto wymyślił taki wyraz? To powinno być zabronione i tylko dla sów.

Kochani, czy nikt nie chce męczyć Pawła? :))
Użytkownik: pawelw 06.10.2007 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zacząłeś od tego trudnego... | Czajka
Deser był taki bardziej orzechowy chyba. I trzeba było dobrze rozgryzać. Ale teraz już wiem, że to rudzielec symulant rechotał z Wielkiej Szefowej odkrywającej dowody balangi. :)
Oj, niezbyt dobrze na tym wyszedł.
Użytkownik: Czajka 07.10.2007 08:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Deser był taki bardziej o... | pawelw
Jak to orzechowy? Czajka i syrop z alkoholem to musi być lot. I jest.
:)
Użytkownik: Akrim 04.10.2007 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, Pawełek, zemsta zaw... | Czajka
Męczyć to nie, ale jakieś lekkie dusiołki chętnie (debiutując w męczeniu;)) dołączę :-)
Można?
Użytkownik: Akrim 04.10.2007 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Hyhy, Pawełek, zemsta zaw... | Czajka
Ryzykuję, najwyżej dostanę burę :-)

1.
- Wypić go, chłopcze, wypić go... do ostatniej kropli. Nieładnie byłoby zostawić go tym, którzy przydą po nas, skoro okres połowicznego zaniku kobaltu trwa co najmniej pięć lat. Więc ja tu przyjeżdżam już co trzy dni i za każdym razem zabieram jedną butelkę do domu. - Łyknął kseresu. - Jeżeli mam umrzeć, jak wszystko na to wskazuje, wolę, żeby mnie wykończył portwejn niż ta cholera.

2.
- Dobrze - powiedział Mikołaj z rezygnacją - mogę wypić kielicha...
Pijak oparł na nim rozrosłe, bierne ciało i tak wtoczyli się do baru Godło, trzecia kategoria. Usiedli przy stoliku oblepionym mokrą papierową serwetą, pośród zasłony dymnej z tytoniu. Wokoło było niewielu Polaków: opierali się głowami o siebie i szeptali coś nad kuflami piwa, rozpraszając zamroczenie krótkimi okrzykami: - Osk!... - oznaczającymi na przemian zachwyt i grozę. - Ty się nie nawalaj - rzekł pijak - ja mam dziadźki. - Wyjął z kieszeni plik nowiutkich pięćdziesięciozłotówek z wypłaty.

3.
Tymczasem już się ściemniło na dobre, wódka wypita, w radiu przy takiej ładnej niedzieli o Planie Sześcioletnim mówią, więc i goście zaczynają się zbierać, bo i po co im siedzieć, jak tu już nawet zakąski nie ma, tylko trochę boczku i mizerii zostało na talerzach. J. wrócił z rajzy brudny, jak nie wiem co, jakby z wieprzkami za przeproszeniem w chlewie się ganiał, mówiąc, że z chłopakami na łąkach za kościołem na zmagi się brał, kto lepszy.
- Ja ci zaraz te zmagi dam - odzywam się do niego i rękami o stół muszę się oprzeć, tak mnie ta wódka zmogła - sakramenckie ty nasienie jedne! Niczego już uszanować nie chcesz, ani dnia tego świetego, ani pracy swojej matki. Umyj się, niech moje oczy cię wśród tego brudu nie oglądają.
Goście się także zza stołu podnieśli, patrzę, moja Jadźka zalana nieźle, pan Zdzisiek również, a tylko Krysia, jak gdyby nigdy nic, nawet uśmiechnięta, oczami czujnie łypie, jakby tu u mnie gdzieś złoto było schowane.
No, myślę sobie, żmijo ty jedna, tak Zdzisia swego pilnujesz. A mnie się nawet już spojrzeć na niego nie chce. Najpierw czule zagadał, wolę Bożą rozbudził, a potem buch pod skrzydełko ślubnej żony i głowę w piasek wtyka jak jakiś struś albo inny ptak zamorski.

Chętnych zapraszam do zgadywania :-)
Użytkownik: pawelw 04.10.2007 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ryzykuję, najwyżej dostan... | Akrim
1. jest łatwa. Nevil Shute - Ostatni Brzeg. Ale czy on zdążył mieć kaca? :)

Reszta jest na razie dla mnie ciemnością :(
Użytkownik: Akrim 04.10.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. jest łatwa. Nevil Shut... | pawelw
:-) "Ostatni brzeg" czytałam bardzo dawno temu. Dziś przyszedł z allegro - chcę sobie zrobić powtórkę :)
Użytkownik: pawelw 11.10.2007 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ryzykuję, najwyżej dostan... | Akrim
Czas na konkurs mija, a ja nadal nie wiem co to może być 2 i 3.
A, strzelę sobie na oślep. Czy to może Rehab Osiatyńskiego? Albo może Hanna Kowalewska?
Użytkownik: Akrim 11.10.2007 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Czas na konkurs mija, a j... | pawelw
Dość się natuptasz w Konkursie Głównym, nie uchodzi, żeby tu jeszcze Cię męczyć :)
2 - Tyrmand "Życie towarzyskie i uczuciowe"
3 - Łubiński "Ballada o Januszku"

Nawiasem mówiąc liczyłam na Osiatyńskiego w Tupocie białych mew ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: