Użytkownik: amarain 30.10.2007 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: "Głową o mur Kremla" Krys... | jelonka Po raz pierwszy o tej książce usłyszałam w radiowej trójce, gdy w studiu gościła jej autorka - K. Kurczab-Redlich i opowiadała o wojnie w Czeczeni. Gdy tylko udało mi się znaleść tę pozycję w księgarni, natychmiast ją zakupiłam. I przeczytałam. Jednym niemal tchem. Dopiero po tej lekturze mogę powiedzieć, że wiem, jak wygląda sytuacja w Rosji i Czeczeni. A niestety nie wygląda ona dobrze. Przez pierwszą część książki miałam wrażenie, czy czytam Rok 1984 Orwella. Szokowały mnie absurdalne obrazy kontroli obywateli, niszczenie niewygodnej dla Kremla historii i podawanie społeczeństwu jedynie "prawdy" akceptowanej przez "nieomylną partię". Autorka pisze: "Dławiona jest nie tyle wolność słowa, ile swoboda informowania. Prześladowane jest nie mówienie, ale myślenie."! Każda jednostka, która jest przeciwna "górze", która zna niewygodne fakty, która może zaszkodzić opinii nieomylnej władzy jest likwidowana. Albo pod wyimaginowanym pretekstem zamykana w więzieniu i torturowana, albo zamordowana. Książka pęka w szwach od przykładów więźniów politycznych oraz zabójstw popełnionych na tle politycznym na zlecenie KGB.
W Rosji, w przeciwieństwie do krajów cywilizowanych, istnieje zasada 'domniemania winy'. Autorka przytacza, żę "co piąta sprawa toczy się bez adwokata", a "uniewinnieniem kończy się zaledwie 0,3 procent wszystkich rozpartywanych spraw". Ponadto rozprawy toczą się za zamkniętymi drzwiami, wszystkie dokumenty są utajnione, a oskarżony nie ma prawa zabrać głosu, aby się obronić. Bardzo często nie ma nawet żadnych dowodów potwierdzających winę oskrżonego!

Z książki "Głową o Mur Kremla" wyłania się obraz Rosji doszczętnie skorumpowanej. Władza kradnie miliony, społeczeństwo traktuje to jako coś normalnego! Prezydent Putin okazuje się być złodziejem i zbrodniarzem wszechczasów. Niejednokrotnie jest on porównywany do Hitlera czy Stalina, i to nie tylko przez samą autorkę. Na dowód tego jest przytoczona obszerna lista wszystkich przestępstw, jakich się dopuścił.

Szeroko jest również omówiona kwestia wojny z Czeczenią. I to jest chyba część najtragiczniejsza. Sposób w jaki Rosjanie potraktowali naród czeczeński jest nieludzki i jedyne adekwatne porównanie jakie przychodzi mi do głowy to działania Hitlera w stosunku do Żydów. Okrutne turtury: wbijalnie igieł pod paznokcie, podpalanie genitaliów, wstrzykiwanie benzyny, wysadzanie dynamitem, wydłubywanie oczu, polewanie kwasem, podpinanie do prądu... to tylko przykłady. Rosjanie nie oszczędzlai nawet kobiet, czy dzieci!!! Tysiące.. setki tysięcy niewinnych ofiar.... Rosja robiła wszystko, by niedopuścić do pokoju z Czeczenią, nawet gdy ta o pokój ów błagała... Co gorsza władza nawet na swoim terytorium przeprowadzała ataki typu: wysadzanie domów w Moskwie, czy atak na szkołę w Biesłanie, aby pokazać światu, jacy to niegodziwi są ci "czeczeńscy terroryści".
Wszystko co tu opisałam, to tylko kropla w morzu tego, co znajduje się w książce.

Reasumują: fakty, które K.Kurczab-Redlich przedstawiła w swojej książce są przerażające! Nie mieści się w głowie, aby w XXI wieku miały miejsce takie zdarzenia, takie czyny... Uważam, że każdy powinien znać tę prawdę i poznać prawdziwie oblicze Putina oraz efekty jego "rządów silnej ręki". Gorąco polecam!!!