Dodany: 20.09.2012 22:21|Autor:
z okładki
Reportaże sądowe pod redakcją Marka Rymuszki.
"(...) Bogdan rzucił się w kierunku przednich drzwi. Szarpnął za klamkę, sięgnął błyskawicznie po leżącą między siedzeniem puszkę z pieniędzmi. Ale taksówkarz był silnym mężczyzną. Odbił się nogami od deski rozdzielczej i całym ciałem przygniótł Janusza. Obaj znaleźli się na tylnym siedzeniu. Bogdan zrozumiał, że bez jego pomocy kompan przegra walkę. Rzucił puszkę i podbiegł do tylnych drzwi, od strony ulicy. Pomógł wywlec taksówkarza na bruk. Kiedy Janusz wstał, obaj zaczęli metodycznie bić i kopać Józefa S., który głucho jęczał.
- Kopałem go tak, jak się stopuje piłkę - powiedział później Janusz. (...)"
[Wydawnictwo Prawnicze, 1988]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.