Dodany: 02.09.2012 13:19|Autor: Borgia

Bieg z przeszkodami


Pomysł był interesujący: dwoje zakochanych w sobie bohaterów, rozłączonych na blisko 20 lat, którzy próbują odnaleźć się nawzajem, wędrując między światem rzeczywistym a światem, w którym jest rok 1Q84 i na niebie świecą dwa księżyce. Jeśli dodamy do tego, że Tengo i Aomame mają co nieco na sumieniu oraz że odkrywają tajemnice podejrzanego religijnego kultu w towarzystwie dziwnej nastolatki, powieść może wydawać się jeszcze bardziej zachęcająca. Właśnie, może. Spotkałam się z wieloma pochlebnymi komentarzami na temat zarówno "1Q84", jak i samego autora, i to głównie one zachęciły mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Ale teraz, po przeczytaniu pierwszych dwóch tomów uważam, że Murakami wybrał ciekawe składniki, tylko niewłaściwie je połączył. Na kartach powieści czytelnik odnajdzie kiepsko napisane sceny łóżkowe, a także irytujące opisy biustu każdej pojawiającej się kobiecej postaci (nie wiem, co to ma wnosić do samej historii). W dodatku Murakami lubuje się w szczegółowym opisywaniu każdej, nawet błahej, czynności wykonywanej przez bohaterów, a częste powtórzenia tej samej informacji na różnych etapach powieści po pewnym czasie stają się irytujące. Czy Murakami uważa, że jego czytelnicy nie czytają ze zrozumieniem i należy im przypominać coś, o czym była mowa kilka stronic wcześniej?

"1Q84" polecam jedynie osobom już zakochanym w prozie Murakamiego (może jesteście w stanie doszukać się w niej większej ilości pozytywów), ja miałam to nieszczęście, że z jego powieści ta jako pierwsza trafiła w moje ręce - i był to nie tyle maraton, co bieg z przeszkodami. Murakami, który sam regularnie bierze udział w maratonach, przygotował nie lada wyzwanie dla swoich czytelników. Tak jakby chciał sprawdzić, kto może pochwalić się wystarczającymi pokładami cierpliwości i determinacji, by przez tę powieść przebrnąć. Może osoby mające wcześniej kontakt z innymi książkami tego autora przeszły odpowiedni "trening", by w tym biegu wziąć udział; pozostałym nie polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1961
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Papito 07.09.2012 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysł był interesujący: ... | Borgia
Ja mam wrażenie, że Murakami napisał obszerną książkę, a wydawca kazał mu rozbić to na trzy tomy. Błąd Murakamiego polega na tym, że się na to zgodził. Pododawał nadmiernie rozbudowane opisy. Wydaje się nawet czasami , że całe rozdziały są niepotrzebnie wtrącone. Tym, którzy zaczęli poznawać Murakamiego od tej pozycji polecam sie nie zniechecać i poszukac jego wsześniejszych dzieł.
Użytkownik: Borgia 22.09.2012 08:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam wrażenie, że Murak... | Papito
Czy możesz wskazać, którą z jego powieści powinnam przeczytać by zmienić o nim zdanie? Nie chciałabym trafić na koleją pozycję, która spowoduje, że już całkowicie skreślę Murakamiego.
Użytkownik: midori. 22.09.2012 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy możesz wskazać, którą... | Borgia
Ja wiem, że nie mnie pytasz, ale sama szczerze wszystkim polecam "Kronikę ptaka nakręcacza" :)
Użytkownik: Papito 15.11.2012 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy możesz wskazać, którą... | Borgia
Kronika ptaka nakręcacza, Kafka nad morzem, Przygoda z owcą - to jego debiut to może od tej.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: