Dodany: 29.08.2012 18:51|Autor: edyta123
cytat z książki
Wyciągnął ręce w jej stronę. Eva cofnęła się jeszcze o krok i wtedy poczuła za sobą fotel. Nie miała dokąd uciec. Markiz porwał ją w ramiona i gwałtownie przyciągnął do siebie. Krzyknęła z przerażenia i zaczęła się wyrywać. Z całych sił odpychała go, rozpaczliwie rzucała na boki głową, starając się uniknąć obmierzłych pocałunków.
— Podniecasz mnie! — wyszeptał schrypłym głosem, który zabrzmiał jak pomruk dzikiego zwierza. — Pragnę cię, i na Boga, będę cię miał!
Eva krzyknęła. Poczuła na skórze jego usta, gorące i łapczywe. Krzyknęła ponownie...*
---
* Barbara Cartland, "Magia Paryża", przeł. Joanna Puchalska, wyd. Książnica, 2007, s. 192.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.