bez tytułu
Uwaga: omówienie zawiera szczegóły ważne dla rozwoju akcji oraz zdradza zakończenie [przyp. red.].
Malutka powieść, jednak bardzo ciekawa.
Bohater trafia do miasteczka, którego bardzo dawno nie odwiedzał. Okazuje się jednak, że nic nie jest tu tak jak kiedyś, nikt nie pamięta dawnych mieszkańców ani wydarzeń. Co więcej, nie da się opuścić tego miejsca.
Z czasem okazuje się, że miasteczko to jest areną zmagań potężnych sił, a dawne miejsca i ludzie kryją się pod powłoką sztucznej rzeczywistości. Widać tu też bardzo ciekawy motyw przywracania rzeczywistości siłą woli bohatera. Może to moje subiektywne odczucie, ale mnie kojarzy się z tym "Matrix"... Wiem, że w książce chodzi o przywracanie, a w filmie o zmianę narzuconego świata, ale sposób przedstawienia jest bardzo podobny.
Powieść kończy się happy endem, wszystko wraca do normy, a mieszkańcy żyją długo i szczęślwie... ;) Lecz mimo troszkę prostego zakończenia warto sięgnąć po tę pozycję.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.