Fantastyczna Trolla
Tytuł książki sugeruje, iż mamy do czynienia z fantastyką. I jest w tym trochę racji - fantastyczna okazuje się cała książka, a Stanisława Trolla wydaje się postacią z bajki.
Akcja rozgrywa się w zimie, jednak gdy myślę o tej książce, widzę lato - dzięki głównej bohaterce jest tak pełna ciepła. Stanisława Trolla zjawia się nagle w życiu Józinka i od razu wywraca je do góry nogami.
Historia ta na stałe wyryła się w mojej pamięci za sprawą Trolli i Helmuta (jego słynne powiedzonka, jak np. "ciarki mi przeszły koło nosa" lub "czy szczeka pani Zajączek?" rozbawiły mnie do łez). Jedyne, co mnie w niej denerwowało, to wiek Józinka. Według autorki miał 9 lat, jednak czytając książkę odniosłam wrażenie, że jest to mocno naciągane. Który trzecioklasista posiada tak bogaty świat wewnętrzny?
Mimo tej drobnej wady z czystym sumieniem daję "Trolli' dużą, okrągłą szóstkę i polecam wszystkim, którzy jeszcze jej nie przeczytali.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.