Dodany: 23.03.2004 12:58|Autor: kocoorka

Nowy "Mały Książę"?


Gdzieś przed oczami przeleciała mi opinia, że to nowy "Mały Książę" naszych czasów. Skusiłam się, a co? No i po przeczytaniu stwierdzić muszę, że książka miła, ale w zasadzie całkiem przeciętna. Ani szczególnie zła, ani szczególnie dobra. Może gdyby językiem innym ją napisano...? Bo nie czytałam jej jak listów umierającego chłopca do Boga, tylko jak listy dorosłego udającego chłopca. I tyle, na nowego "Małego Księcia naszych czasów" będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, jeśli koniecznie chcemy takiego znaleźć.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12401
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 9
Użytkownik: moccia 20.04.2004 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzieś przed oczami przel... | kocoorka
Porownainie do Malego Ksiecia uwazam faktycznie za chybione. Natomiast cenie ja wyzej niz przecietna ze wzgledu na pozytywne i piekne ujecie jednego na najtrudniejszych tematow jakim jest smierc, do tego smierc dziecka. Prostota i optymizm. Powiedzialabym, ze dla wielu tzw "eye-opener"
Użytkownik: Diabelstwo 03.07.2004 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Porownainie do Malego Ksi... | moccia
Witam wszystkich po raz pierwszy!
"Oskara i Panią Różę" uważam za ostro przereklamowaną pozycję. Skusiłam się poprzez porównanie jej do "Małego...", tymczasem uważam, że w ogóle nie jest to uzasadnione! Reklama, reklama, reklama. Propaganda, mass media... Nie polecam, lepiej przeczytać jeszcze raz "MK", albo dla urozmaicenia wersję angielską, jeśli ktoś zna - to może się pokusić o oryginalną, francuską :) Porównywanie tych dwóch paraboli to wrecz profanacja dziela Exuperego.
Użytkownik: kocio 16.09.2004 04:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Porownainie do Malego Ksi... | moccia
szczerze mowiac tez sie srodze zawiodlem -- cos widac chemia nie teges... ;-} ale podobno wlasnie po lekturze tej ksiazki (M)Otylia Jedrzejczak postanowila przekazac swoj zloty medal olimpijski na potrzeby chorych dzieci, wiec rzeczywiscie cos widocznie w sobie ma.
Użytkownik: bajm 24.09.2004 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Porownainie do Malego Ksi... | moccia
Też uważam, że porównywanie tej książki do małego księcia to gruba przesada, ale jeszcze nigdy nie czytałam książki tak wspaniale poruszającej temat cierpienia i umierania. Dla osob pracujących w szpitalach czy hospicjach lektura obowiązkowa!
Użytkownik: cosmopolitanka 04.10.2004 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Też uważam, że porównywan... | bajm
Piękna... pobudzająca do zastanowienia... wzruszająca...Dlaczego... bo pokazuje, że nawet w obliczu bliskiej i nieuniknionej śmierci można uczynić życie pełnym...
Użytkownik: Miria 17.01.2005 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzieś przed oczami przel... | kocoorka
Uff, nareszcie. Już myślałam, że ja jedna jestem pozbawiona wrażliwości, bo dookoła mnie wszyscy tylko piali, jaka ta książka jest wspaniała.
A mnie się jakoś szczególnie nie podobała. Do "Małego Księcia" jej tak daleko jak "Sadze o Ludziach Lodu" do "Władcy Pierścieni". Całkiem zgrabnie napisana, aczkolwiek, według mnie, zdecydowanie za bardzo polukrowana. Da się przeczytać nawet bez większych oporów, ale zachwycać się nie ma czym.
Takie samo wrażenie jak przy Coelho (no, Coleho podoba mi się jeszcze mniej) - przereklamowane.
Użytkownik: mimet5 01.04.2005 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Uff, nareszcie. Już myśla... | Miria
Może jestem jedyna, a może nie... ale mi osobiście "Oskar i pani Róża" podobał się o wiele bardziej niż "Mały Książe" ... Może dlatego, że dla mnie "Mały Książe" nigdy nie był czymś aż tak szczególnym... a "Oskar(...)" okazał się niesamowicie bliską mojemu sercu książką...
Użytkownik: annah15 10.09.2005 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Może jestem jedyna, a moż... | mimet5
Mi także "Oskar..." podobał się bardziej.
Użytkownik: barut 02.10.2005 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzieś przed oczami przel... | kocoorka
Za największą zbrodnię uważam porównywanie książek jednej do drugiej.
''Oskar...'' jest całkiem inną książką!!!!!!!!!!! Mówi o śmierci dziecka, a co najważniejsze nie tłumaczy jej!!!!!!!!!!!! nie mówi dlaczego tak się dzieje, poprostu tak jest.
Mam dość książek tłumaczących dlaczego umieramy, dlaczego cierpimy. Żadna z tych moralistycznych książek nie mówi jak sobie z tym radzić!!!!!!!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: