Dodany: 26.06.2012 14:37|Autor: Florice
Mój czerwiec 2012
Mapa i terytorium (
Houellebecq Michel)
- 5
Spodziewałam się, że Houellebecq jest trudniejszy w odbiorze, a tu miłe zaskoczenie. Tylko spoiler w opisie na okładce trochę odbiera przyjemność z lektury.
Z legend dawnego Egiptu (
Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander))
- 5 (powtórka)
Baśnie barda Beedle'a: Z kanonu czarodziejskich lektur (
Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert))
- 4
Takie sobie. Raczej dla zagorzałych fanów Pottera, którzy nie mają już czego czytać.
Sztuka ścigania się w deszczu (
Stein Garth)
- 4
Prawdę mówiąc po przeczytanych na BiblioNETce opiniach spodziewałam się, że będzie to dużo lepsza książka. Miłe, ładne, wzruszające, ale... No właśnie. Nie poruszyło mnie do głębi. I przeszkadzały mi te ciągłe odwołania do wyścigów samochodowych.
Morderstwo to nic trudnego (
Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
- 5
Christie dobra jak zawsze.
P.S. Kocham Cię (
Ahern Cecelia)
- 5,5
Śliczna opowieść o miłości, tęsknocie i radzeniu sobie z odejściem ukochanej osoby. Czasem śmiesznie, czasem smutno. Bardzo przyjemna lektura :)
Ognista (
Jordan Sophie)
- 3,5
Pomysł na książkę może i dobry, ale nie mogę znieść rozterek bohaterki. Chyba wyrosłam już z typowych problemów nastolatków.
Kraina Chichów (
Carroll Jonathan)
- 4
Takie... dziwne? Właściwie nie. Spodziewałam się prawie horroru, a tu akcja taka jakaś leniwa, czekałam i czekałam, aż coś się wydarzy. Ostatnia część jest taka, jakby autorowi zabrakło pomysłu jak skończyć.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.