Dodany: 21.05.2012 09:53|Autor: awiola

"Scarlett"


Barbara Baraldi, pisząca również pod pseudonimem Luna Lanzoni, to znana włoska pisarka. W swojej ojczyźnie uważana jest za jedną z najważniejszych autorek powieści gotyckiej. Jest dość specyficzną osobą. Kolekcjonuje gotyckie lalki oraz tworzy amulety zwiazane z konkretnymi fazami Księżyca. "Scarlett" jest pierwszą jej powieścią wydana w Polsce.

Tytułowa Scarlett to szesnastolatka, która na początku nowego roku szkolnego przeprowadza się do Sienny, zostawiając sobą przyjaciół i raczkującą pierwszą miłość. Nie jest zadowolona ze zmian w swoim życiu, na które nie miała wpływu. To, że jej rodzice coraz mniej się rozumieją, też nie wpływa pozytywnie na jej stosunek do obecnej sytuacji. W nowej szkole zaprzyjaźnia się z Umbertem, Cateriną i wegetarianką Genzianą. Ukojenie znajduje w szkolnej bibliotece, którą zawiaduje nieprzeciętny bibliotekarz Edoardo. Bardzo szybko stają się sobie bliscy, głównie dzięki pasji do książek.

Podczas koncertu znanego zespołu Dead Stones, którego członkami są uczniowie szkoły, Scarlett poznaje tajemniczego i przystojnego basistę, Mikaela. Zaczyna rodzić się między nimi miłość. Ale nie jest tak słodko. W tajemniczych okolicznościach zostaje zabity Edoardo. Scarlett poprzysięga znaleźć mordercę przyjaciela. Nie wie jednak, kim naprawdę jest Mikael i jaką wagę cała sprawa ma dla ludzkości.

"Scarlett" należy do gatunku romansu paranormalnego, tak popularnego w ostatnim czasie. Podobało mi się w niej przedstawienie klimatu włoskiego miasta oraz miłość głównej bohaterki do książek. I na szczęście nie występowały w niej wampiry, lecz postacie trochę z innego świata, dość oryginalne.

Jest to typowa powieść młodzieżowa i dla nastolatek lubiących taką literaturę będzie idealną lekturą. Krótkie rozdziały i pierwszoosobowa narracja to dosyć dobry zabieg warsztatowy.

"Scarlett" nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Kontynuacji powieści raczej nie kupię, chyba że trafi mi się na wyprzedaży. Polecam jedynie osobom zaczytującym się romansami paranormalnymi. Pozostałym czytelnikom ta książka niczego nowego nie da.


[Tekst opublikowałam wcześniej na swoim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1564
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: