Dodany: 30.04.2012 07:59|Autor:

Książka: Trociny
Varga Krzysztof
Notę wprowadził(a): agnesines

nota wydawcy


Najnowsza powieść Krzysztofa Vargi to brawurowy pamflet na współczesność.

Razem z głównym bohaterem, pięćdziesięcioletnim komiwojażerem, możemy popastwić się nad wszystkim, co na co dzień doprowadza nas do szału - pasażerami PKP, smrodem na klatce schodowej, szkoleniami integracyjnymi i modną młodzieżą w kawiarniach. Piotr sączy jad nienawiści i bezlitośnie obnaża słabostki i śmieszności współczesnego Polaka. Tworzy pełnokrwiste i przeraźliwie wierne portrety toksycznych rodziców, pazernej byłej żony, żałosnych nuworyszy, miłośników kebabów i korporacyjnych wymoczków. Przeszywające spojrzenie szydercy zdziera pancerz hipokryzji, który ma osłaniać resztki godności i uchronić przed zranieniem. Wszyscy są niespełnieni, nieudolnie skrywający życiowe rozczarowania, zawistni i śmiertelnie przerażeni wizją samotności.

Jest to obraz zniekształcony, karykaturalny i nieodparcie śmieszny. "Trociny" to prozatorski majstersztyk - znakomita, cyniczna i błyskotliwa rozrywka na najwyższym poziomie, nie tylko dla socjopatów. Ku przestrodze...

[Wydawnictwo Czarne, 2012]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1183
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Iwą 17.05.2013 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Najnowsza powieść Krzyszt... | agnesines
Przepyszny język. Wysmakowane słownictwo.
Myślę, że ta szara, brudna, brzydka, beznadziejna polska rzeczywistość to tylko pretekst do ukazania kunsztu literackiego.
Wspaniałe frazy wychodzą z tych krzysztofowych varg.
Polecam wszystkim, których nie jest w stanie zrazić kilkusetstronicowe marudzenie, biadolenie i narzekanie.
Użytkownik: modem2 17.07.2013 07:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepyszny język. Wysmako... | Iwą
Zgadzam się ze wszystkim. Język Vargi [no właśnie;)] jest niepowtarzalny - czy można wskazać drugiego autora, który tak się wypowiada?: niezwykle bogate, nietuzinkowe słownictwo, obrazowe i zmysłowe opisy czegokolwiek - może to być przedmiot, miejsce, zapach - dzięki temu wyraziste i trafne. Nawet jeśli nie zgodzimy się z tym czarnym kolorem, tą wszechogarniającą krytyką, to sam efekt osiąga pisarz genialnie: te rozbudowane wręcz do szaleństwa zdania, frazy, kolejne wyliczenia tak długo drążą zjawisko aż, czy nam się to podoba, czy nie, zobaczymy je, poczujemy takim jak widzi je narrator. To mistrzostwo - Varga robi z językiem, a więc naszą wyobraźnią, co chce. To władca absolutny języka. No i te celne uwagi o polskiej i ludzkiej rzeczywistości, łącznie z tytułowymi trocinami, co genialnie parafrazuje w połowie powieści.
Może zainteresuje Cię to: Polska mistrzem Polski (Varga Krzysztof)
To wybór jego felietonów z "Dużego Formatu", w których potwierdza swoją klasę. Cokolwiek autor bierze na warsztat w swoim krótkim tekście, niech się to coś boi [czasami cieszy]: z chirurgiczną precyzją wyprowadza zwięzły, ale bezlitośnie logiczny wywód, i jak to z takimi wypowiedziami bywa, w sposób genialnie prosty pokazuje punkt widzenia, który od tego momentu wydaje nam się oczywisty.
Szukam innych takich tytułów. Czy ktoś tak jeszcze pisze? Czy ktoś może coś podpowiedzieć?
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: