Dodany: 30.07.2007 20:52|Autor: joasica
Samotny i opuszczony
Gdy kapłani w długich sukniach zmieniają wiarę dzikich ludzi, starzy bogowie odchodzą w zapomnienie. Ci radośni, pełni miłości, którzy czuwają nad szczęściem wyznawców, jak również ci przerażający, wywołujący strach, żądający krwawych ofiar. Pozbawieni wiary, poddanych i modlitw, znaków przywiązania, umierają straszną śmiercią, samotnie, wśród drzew, niezwykłych kwiatów i wszechogarniającej ciszy...
Jeden z nich, Bezimienny, „widzący światy”, dopełnia swojego żywota niedaleko Wioski, po drugiej stronie Rzeki. Jego agonię obserwuje i słyszy tylko szaman - ostatni pośrednik między Plemieniem a starymi bogami. Człowiek ten, przygięty do ziemi upływającymi latami, chroni braci przed ich wpływem. Dlatego głos kamienia, krwawiącego bez krwi, nie jest dla nich słyszalny. Dla ochrony ustanawia Tabu, zabraniające przekraczania Rzeki. Tabu pęta nogi, ręce, sprawia, że człowiek przestaje oddychać, a przede wszystkim uniemożliwia dostanie się do Światowida.
Jednak komuś się to udaje. Jon przypadkiem wypływa na drugi brzeg, słyszy zew Samotnego Boga. W ciągu sekundy jego przyszłe życie, misja, staje się jasna. Zostaje wysłannikiem Światowida, musi mu pomóc.
Podczas swoich wypraw przemieszcza się między światami, znajdującymi się na końcach czterech Kamiennych Dróg, schodzących się u stóp Bezimiennego, obserwującego je na wpół przymkniętymi oczami. Jon musi wybrać odpowiednią drogę, która uratuje Chłopca od całkowitego zamarznięcia serca, a Dziewczynie ofiaruje pamięć, żyjącą wieki w ludzkich przekazach i opowieściach...
„Samotność bogów” to niezwykła opowieść o silnych więzach łączących przeszłość z teraźniejszością, a człowieka z bogiem. Czytamy w niej o miłości, śmierci, strachu, poświęceniu i przeznaczeniu.
[Recenzję zamieściłam wcześniej w portalu granice.pl ]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.