Dodany: 26.07.2007 11:11|Autor: Nolaan
Bajka filozoficzna, a może coś więcej?...
Książkę dostałem od mojej "lepszej połowy". Stwierdziła, że muszę akurat tę lekturę koniecznie przeczytać. Spojrzałem na okładkę i pierwsza myśl, jaka mi się nasunęła: to przecież jakaś bajka. Lubię "Mikołajka", ale raczej trudno jest znaleźć coś podobnego.
Z oporami zacząłem czytać "Kruka..." i oniemiałem. Z pozoru proste i żartobliwe historyjki opowiadające o przygodach "głównego bohatera" i jego przyjaciół, a tak naprawdę głębokie i zachęcające do przemyśleń teksty. Uwielbiam książki z "drugim dnem", a taka jest właśnie bajka Joanny Haręży.
Po każdej opowiastce niekoniecznie czytało się dalej. Często siedziałem dłuższy czas i zastanawiałem się nad tym, co przeczytałem. I w jakiś sposób odnosiłem prawie każdą przygodę do siebie i do moich doświadczeń albo marzeń.
Wiem, że każda bajka ma działać na takiej zasadzie, ale "Kruk..." stał się jedną z nielicznych książek, które kupiłem (na spółkę z "lepszą połówą") na własność (wiele innych dostałem itp.) dlatego, że chcę do niej wracać. Nie zawsze do całości, niekiedy do poszczególnych przygód Kruka w Krainie Między Innymi...
Polecam serdecznie!!! Gdzieś jest ta lepsza kraina :).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.