W rodzinie Bombalskich przychodzi na świat słoń Bombik. Nie byłoby w tym nic szczególnego (oprócz tego, że przyjście na świat nowego członka rodziny jest zawsze czymś szczególnym), gdyby nie to, że Bombik ma na grzbiecie łatę - dużą, czarną, z daleka widoczną plamę. I ta właśnie plama zaważy na jego życiu - wyśmiewany przez hieny i małpy czuje się gorszy od innych zwierząt, nie potrafi zaakceptować swojego wyglądu i bardzo chciałby się pozbyć wątpliwej ozdoby. Rodzice Bombika, aby pomóc synkowi, wysyłają go do ostatniego żyjącego mamuta, Sapiącego Bambidu. Bambidu mieszka pod Wielkim Baobabem, a droga do niego jest długa i najeżona niebezpieczeństwami. Dzielny Bombik potrafi je przezwyciężyć. Czy mamut pomoże mu pozbyć się plamy? Czy Bombik wreszcie uwierzy w siebie i przestanie zwracać uwagę na dogadywanie hien?

Bardzo mądra książka w przystępny i atrakcyjny sposób pokazująca dziecku, jak można zaakceptować swą inność i uczynić z niej atut, jak uwierzyć w siebie.

Na końcu książki są nuty z tekstami piosenek. Przygody łaciatego słonia ukazały się również w postaci płyty - dobre, świetnie zagrane słuchowisko. Moja córka chętnie słucha przygód Bombika w obu formach.