Dodany: 23.03.2012 10:17|Autor: chudini0505

"Steve Jobs"


Walter Isaacson, autor biografii takich sław, jak Benjamin Franklin czy Albert Einstein, podjął się teraz opisu życia prezesa jednej z najbardziej znanych firm technologicznych na świecie - Steve'a Jobsa. Z góry można było przewidzieć, iż książka ta stanie się bestsellerem.

Na początek muszę napisać, z jakimi odczuciami siadałem do tej książki. Już dawno nie widziałem takiej liczby artykułów, komentarzy czy opinii w Internecie na temat jakiejś książki. Np. słyszałem, że ma się ukazać następna wersja tej książki, typu "lux" - co od razu mnie zraziło. I naprawdę myślałem, że będzie to typowa laurka dla Steve'a Jobsa, coś ładnie opakowanego, ale bez większego przekazu, na czym po prostu można zarobić. Jak jest ze wszystkimi produktami Apple, moim zdaniem, gdyż nie jestem wielkim fanem tej firmy. Ponadto nie byłem przekonany, czy ktoś, kto zajmował się biografiami postaci historycznych będzie potrafił opisać życie osoby współczesnej, czy będzie się orientował w technologiach, produktach lub gadżetach. Zresztą sam Issacson napisał, że nie był na początku przekonany do tego pomysłu i odmówił napisania tej książki.

A jakie są moje odczucia po przeczytaniu "Steve'a Jobsa"? Te 700 stron połknąłem w kilka dni. Biografię czyta się świetnie, lekko i bez odczucia słodzenia Jobsowi, którego się niesłusznie obawiałem. Moim zdaniem, początek jest najmniej ciekawy, z wyjątkiem takich historii, jak jedna z przygód zawodowych Jobsa i Wozniaka (drugi z założycieli Apple), kiedy pracowali poprzebierani za pluszaki. Dużo bym dał za ten widok. Można też dzięki tym opisom zmienić trochę zdanie na temat bohatera biografii. Zawsze miałem wrażenie, że to człowiek bez poczucia humoru i dystansu do siebie. Zmieniłem zdanie. Z drugiej strony, jego perfekcjonizm prowadził bardzo często do tyranizowania pracowników. Potrafił być brutalny, wulgarny, a nawet chamski.

Jestem fanem nowych technologii oraz firm takich jak Google, więc najbardziej ciekawiło mnie podejście Jobsa do tych kwestii. I nie rozczarowałem się. Zaletą książki jest duża liczba wywiadów z naprawdę ciekawymi osobami. Isaacson przeprowadził rozmowy z ponad setką ludzi związanych ze Stevem Jobsem - jego przyjaciółmi, współpracownikami, a nawet z największymi konkurentami. Bardzo często są to wypowiedzi samego Billa Gatesa, ku mojemu zaskoczeniu - nie negatywne. Czasami ma się wrażenie, że jest to książka o samej firmie Apple, jednakże nie można oddzielić marki od jej założyciela, ponieważ, jak się okazuje, Apple bez Jobsa (głównego wizjonera) by nie istniało - i odwrotnie.

Moim zdaniem, naprawdę warto przeczytać tę biografię. Myślę, że każdy fan marki Apple już ją ma i znalazł bardzo dużo informacji na temat swoich ulubionych gadżetów. Polecam tę książkę ludziom, którzy interesują się technologią, gdyż można się z niej dowiedzieć, skąd wzięły się takie potęgi przemysłu komputerowego, jak Microsoft czy Adobe. I ostatnia moja myśl: uważam, że biografia jest kompletna. Nie wydaje mi się, żeby wersja "lux" coś nowego wniosła, chyba że dla fanów Apple (oni kupiliby pięć następnych wersji). Wydaje mi się, że rozszerzona wersja będzie wzbogacona o mało istotne fakty lub kontrowersyjne plotki. Czytając te książkę nie zmarnowałem czasu, dlatego polecam tę pozycję nie tylko fanom marki Apple.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1209
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: