Najpiękniejsza romantyczna opowieść o miłości! Główni bohaterowie fascynują od samego początku. Katy i Heathcliff są dla siebie stworzeni. Nie łączy ich uczucie. Oni są jednością, nie zwykłymi przyjaciółmi. Dopełniają się, są jednym bytem. Nie pragną dla siebie nawzajem kwiatków i słodkich serenad. Pragną nieustannej obecności drugiej osoby, bez względu na okoliczności, bez względu na przeszkody i trudności. Potrafią być dla siebie okrutni, bywają zachłanni, gwałtowni, nierozumni - ale kochają się do głębi. Czy można zaoferować drugiej osobie coś więcej niż całe swoje życie? Szkoda tylko, że taka miłość nie zdarza się w prawdziwym świecie...

W tej książce zakochałem się już dawno temu i chyba nigdy ta fascynacja mi nie minie. Pozwala przenieść się w inny świat, świat ponurych i groźnych wrzosowisk. Tam, gdzie człowiek jest blisko natury, tam, gdzie - jak Heathcliff - można umrzeć z miłości ale też przeżyć najpiękniejsze chwile.