Dodany: 11.07.2007 22:01|Autor:

Książka: Belcanto
Patchett Ann
Notę wprowadził(a): poranna__rosa

z okładki


Powieść wyróżniona prestiżowymi Pen/Faulnkner Award oraz Orange Prize. Zasłużenie.


Ameryka Południowa, wystawne przyjęcie na cześć japońskiego biznesmena, pana Hosokawy. Ukoronowaniem wieczoru jest recital słynnej sopranistki, Roxane Coss. Przerwany wdarciem się grupy uzbrojonych terrorystów. Groźna sytuacja szybko jednak zmierza w zupełnie niespodziewanym kierunku. Między terrorystami a zakładnikami tworzą się... silne więzi emocjonalne. Nikt nie wie, jaki koniec jest mu pisany. Wszyscy czekają.

"Czekanie jest zdrowe. Człowiek czuje, że ma coś przed sobą...".

Szanse przeżycia wielkiej miłości dla wielu osób po obu stronach tego dziwnego układu sprawiają, że całkowicie zapominają oni o śmiercionośnej machinie, którą wprawili w ruch i której nie można już zatrzymać.


"Elegancka i czarująca. Zaczyna się od pocałunku, by potem... To pean na cześć sztuki i piękna, a jednocześnie przewrotna komedia obyczajowa".

"New York Times"


"Najbardziej romantyczna powieść ostatnich lat. Zaskakująco romantyczna".

"San Francisco Chronicle"


"Przypowieść z pogranicza jawy i snu, w której piękno i miłość muszą stawić czoła przemocy i zniszczeniu. Pokazuje, jak znaleźć piękno w najbardziej niezwykłych miejscach".

"New York Magazine"


"»Belcanto« znaczy: »piękny śpiew«. Pieśń Patchett jest rzeczywiście piękna. Hipnotyzująca w najlepszym znaczeniu tego słowa".

"Seattle Times"

[Wydawnictwo C&T, 2005]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2663
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Neta 05.12.2008 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść wyróżniona presti... | poranna__rosa
Wszystko powyższe to prawda. Przez ostatnie dwa dni zawieszona byłam na pograniczu jawy i snu, w świecie czarującym i pełnym elegancji, delikatnym i ulotnym jak muśnięcie skrzydeł motyla. Tak kruchym, że nieszczęście nadeszło nagle i cicho, kiedy się nie spodziewałam. Oni też nie.
Powieść fascynująca, choć myślę, że jej iluzoryczność i iddyliczny nastrój zachowany do samego końca osłabia wrażenie. No i nie ukrywam, zakończenie, choć zaskakujące, nie w moim guście. Szlachetniej byłoby pogrążyć się w cierpieniu i samotności.
Użytkownik: Bacia 14.05.2009 10:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystko powyższe to praw... | Neta
Rzeczywiście świat przedstawiony w książce jest elegancki i delikatny.Ja dodam, że okropnie nudny.Już dawno tak się nie wynudziłam jak przy tej książce.Wszystko jest tam takie powolne.Porywacze też.Snują się po pokojach, oglądają telewizję, grają w szachy i robią jeszcze mnóstwo zbędnych rzeczy.Porwani też drzemią. Nie podejmują żadnej akcji, która zmierzałoby do uwolnienia.Jakieś to wszystko nierzeczywiste.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: