Dodany: 09.07.2007 20:48|Autor: norge

To nie reality show, to nasz kraj


Tomasza Lisa bardzo lubię i cenię. Za inteligencję, cięty język, specyficzne poczucie humoru, klasę dziennikarską, urok osobisty. No, powiedzmy prawdę – za wszystko :-). Dlatego też założyłam, że jego publicystyka w formie książek ”Co z tą Polską” oraz nowszej ”Polska, głupcze!” na pewno mnie zainteresuje. I owszem, zwłaszcza ta druga pozycja przypadła mi do gustu.

Jest ostrzejsza, bardziej szydercza; w trakcie jej czytania kilka razy wybuchałam ponurym śmiechem. Lis już się nie certoli z ”owijaniem w bawełnę” swoich pogladów, a że je ma, to wszyscy chyba podejrzewaliśmy. Wreszcie uznał, ze nie musi (tak jak w ”Co z tą Polską”) co rusz odwoływać się do autorytetu papieży i cytować fragmentó encyklik poruszających problemy kapitalizmu i interwencjonizmu państwowego. Akurat zdanie Kościoła na ten temat nie wydało mi się ani specjalnie wiążące, ani interesujące.

W dzisiejszej Polsce wyśmiewanie władzy, przyznajmy to, na niespotykaną dotąd skalę, jest rodzajem zbiorowej psychoterapii, stosowanej przez tych, którzy czują się zawiedzeni, obrażeni, czasem wściekli i zepchnięci na margines. Wygląda to jak znany zabieg magiczny, podobny do nakłuwania figurek i podobizn tych, których dosięgnąć nie możemy. Zapewne stąd się bierze tak ogromną popularność ”Szkła kontaktowego”, show Kuby Wojewodzkiego czy Szymona Majewskiego. Książka ”Polska, głupcze!”, mimo że można ją zaliczyć do kalibru znacznie bardziej serio, też wpisuje się w ten nurt.

Tomasz Lis potwierdza w niej to wszystko, o czym wiemy ze środków masowego przekazu. W kikudziesięciu rozdzialikach, pod kolejnymi literami alfabetu, szyderczo uwypukla jeden za drugim skandale, wylicza pokazy buty i arogancji rządzących, niezliczone akty błaźnienia się na wszystkich juz frontach. PiS wyraźnie walczy o ludzi prostych, może dlatego, że ich jest po prostu więcej i łatwiej im wcisnąć ciemnotę, ale istnieje chyba jakaś granica, ile blamażu przeciętny, choćby mało wykształcony i mało obyty człowiek może zaakceptować. Albo może taka granica nie istnieje? Nie ma w książce Lisa odpowiedzi na to pytanie.

Nie ma odpowiedzi, jak i dlaczego doszło do tego, że Kaczyńscy tak bardzo Polaków  z a h i p n o t y z o w a l i. Nie wierzę, że może to być aż takie proste, że wystarczy ludziom pokazać palcem winnego: układ, postkomuna, aferzyści, pedalstwo, zagrażający nam sąsiedzi, i już! O co tu chodzi? Trzeba czegoś więcej, aby móc z taką skutecznością narzucić swoje aksjomaty nie tylko sympatykom, ale nawet przeciwnikom. Proszę spojrzeć na sparaliżowaną niemal opozycję. Na głębokie przekonanie milionów wyborców, że PiS na czele z Ziobrą przeprowadzają porządki w zapaskudzonym kraju i nawet jeśli czyjś niedoinformowany rozum chwilowo tego nie ogarnia, to czyszczenie w formie decyzji personalnych, gołym okiem widocznych kłamstw i pomówień oraz spektakularnych aresztowań jest absolutnie konieczne. Zastanawiające, że duża część opinii publicznej bez mrugnięcia okiem uwierzyła, że najbardziej naturalnym i szlachetnym jest bycie konserwatystą, katolikiem i ”proPolakiem”, nawet jeśli te pojęcia mają zerowe odniesienie do codziennego życia i realnych pogladów na świat.

Czuję bezradność. Nie pojmuję tego procesu ”zahipnotyzowania” i nie potrafię go racjonalnie wytłumaczyć. Nie pomogła mi w jego zrozumieniu książka ”Polska, głupcze!”.




(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2961
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: anndzi 11.07.2007 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tomasza Lisa bardzo lubię... | norge
Ja również bardzo cenię Lisa. Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć tę książkę.
Użytkownik: norge 15.07.2007 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również bardzo cenię L... | anndzi
Książka Tomasza Lisa trafiła na czarną listę przeniewierczych książek w Bibliotece Publicznej w Bełchatowie. Wiceprezydent tego miasta uznał ją antypolską. Z listy 450 książek, które biblioteka ma zamiar zakupić, tylko co siódma książka uzyskała akceptację gorliwej zwolenniczki IV Rzeczpospolitej.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,431​0397.html
Użytkownik: Guise 29.03.2010 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Tomasza Lisa bardzo lubię... | norge
Dzięki za recenzję. Zastanawiam się jednak nad tym, czy przeczytać.

Z jednej strony brzmi interesująco owe wyśmiewanie władzy i szyderstwo w duchu "Szkła". Z drugiej podchodzę trochę sceptycznie do tego - wynika z Twojej recenzji, jakby była głównie była krytyką PiSu, a ja szukam szerszej perspektywy - mianowicie krytyki nie tylko PiSu, ale generalnie polskiej polityki. Mam nadzieję, że Lis w tej książce piętnuje jak leci bolączki całej sceny politycznej, a nie okłada słowami tylko jedną partię.
Użytkownik: glivinetti 21.09.2010 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tomasza Lisa bardzo lubię... | norge
Dosyć kompletny leksykon językowych tworów ostatnich kilkunastu lat. Jak na publicystykę jest to moim zdaniem utwór średniej klasy, ale właśnie pod względem ,,słownikowym'' - dobra.

Nie do końca zgadzam się z tym, że Lis ,,nie certoli z owijaniem w bawełnę''. W kilku miejscach powstrzymał się od wskazania niektórych osób z nazwiska. Przykładowo w rozdziale o lustracji przypuszczalnie pisał o Januszu Korwinie-Mikke.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: