Dodany: 14.02.2012 03:26|Autor: nainala

Czytatnik: Moje refleksje i przemyślenia

4 osoby polecają ten tekst.

Mickiewiczowski bigos, pan Wincenty i sprzątanie


Dzisiaj rano tzn. koło południa podjęłam bardzo poważną decyzję - odkurzę książki, ale nie tak po łebkach, tylko porządnie, te stojące w drugim rzędzie z tyłu też. Jak zwykle nie udało mi się, wszyscy to znamy. Mój wzrok padł na książkę, którą czytałam bardzo dawno temu : Cała wstecz - Igor Śmiałowski. Pomyślałam przypomnę ją sobie tylko i było po sprzątaniu. Chciałabym młodszym czytelnikom przypomnieć, że był to bardzo znany i popularny aktor filmowy i teatralny, który grał z takimi sławami jak: Mesalka, Hanka Ordonówna, Mieczysława Ćwiklińska, Kazimierz Rudzki, Aleksander Zelwerowicz, Dudek Dziewoński, Adolf Dymsza, Józef Węgrzyn, Jacek Woszczerowicz, Tadeusz Fijewski Hanka Bielicka, Tadeusz Łomnicki, Hanka Skarżanka, Irena Eichlerówna, Jan Kurnakowicz. Trudno wymienić wszystkich. Książka napisana jako pamiętnik - autobiografia. Wspomniane czasy dzieciństwa, szkolne i dorosłe. Przedstawione recenzje te bardzo pozytywne i negatywne, sytuacje wesołe, smutne i tragikomiczne.
Pisze o czasach swojego dzieciństwa, był kiepskim uczniem, oblał maturę, by potem zdać eksternistycznie. Wspomina swojego polonistę księdza Stanisława Marcinkowskiego i swoje z nim relacje.(Muszę zacytować obszerny fragment). "Uczyłem się z dużą łatwością, ale najczęściej nie tego, co należało. Znałem na pamięć poematy Mickiewicza i Fredry, które były nie bardzo cenzuralne. Kiedyś taki "bigos literacki", spichcony przez nieznanego literata, z fragmentów Mickiewiczowych utworów, uratował naszą klasę przed groźną "przepytanką" na lekcji języka polskiego.
Tego dnia ksiądz Marcinkowski nie był w szampańskim nastroju. Wszedł do klasy jak chmura gradowa. Nagle, ni stąd, ni zowąd, jeden z kolegów wykrzyknął desperacko w grobowej ciszy, nic dobrego nie wróżącej:
- Proszę księdza! Igor ma wspaniały Mickiewiczowski "Bigos".
Ksiądz podniósł wzrok znad dziennika, spojrzał w moją stronę i nie zmieniając wyrazu twarzy, jakby od niechcenia, rzucił:
- "Bigos", no proszę, ciekawe, a więc trudno, mów, posłuchamy.
Zamarłem z tremy, ale nie było wyjścia. Wstałem i szalenie poważnie, bardzo spięty wewnętrznie, zacząłem recytować tę bzdurę:
Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
Kto zbadał puszcz litewskich przepastne krainy,
Aż do samego środka, do jądra gęstwiny.
Widząc to Zosia na białej podaje mu dłoni
Drążki, którymi zwykle mistrz we struny dzwoni
I dygając powiada: Wybacz niezgrabności,
Pierwszy raz wieszam, jestem nowym katem.
Nie szkodzi - łotr odpowie - pierwszy raz mnie wieszają...
Nie poznam si na tem
O głupi niedźwiedziu! gdybyś w mateczniku siedział,
Nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział.
Lecz czy cię Zosia kocha, mój drogi, mój miły?
Kocha jak kochać można, ile starczy siły.
Oboje wpadli do ogrodu, wkradli się
Kędy szpaler altanę obrasta.
Na darniowym siedzeniu coś bieleje się w cieniu
Tam z mężczyzną siedziała niewiasta.
Kto był mężczyzna - strzelcem był w borze
A kto dziewczyna, ja nie wiem.
Brody ich długie, kręcone wąsiska,
Wzrok dziki, suknia plugawa, noże za pasem
Miecz u boku błyska, a w ręku trzymał
Na taśmie przypięty swój róg bawoli,
Długi cętkowany, kręty, jak wąż boa.
Oburącz do ust go przycisnął, wzdął policzki jak banię,
W oczach krwią zabłysnął, zasunął wpół powieki
Wciągnął w głąb pół brzucha i do płuc wysłał z niego
Cały zapas ducha i zagrał.
Był sobie dziad i baba...itd. w tym stylu.
Zapanowała ogólna wesołość. Ksiądz nasz uśmiechał się tylko z politowaniem. Myślał zapewne, że ta rycząca banda cymbałów to kompletne durnie.
Potem nastąpił długi wykład o wspaniałości "Pana Tadeusza" i ordynarności owego domorosłego wierszoklety, który tak niesmacznie ów "Bigos" przyrządził."
Wspomina Śmiałowski czasy okupacji, czasy powojenne, stalinowskie. W jednej ze sztuk "Miasto nieujarzmione" Andrzejewskiego i Miłosza bohater jest akowcem. Autorzy muszą zmienić jego rodowód, "bo w owych czasach błędów i wypaczeń AK było "karłem reakcji" i to bodajże "zaplutym". Jakże trudno było w tamtych czasach tworzyć teatr, przy tak ostrej cenzurze.
Warunki w teatrze także nie były komfortowe, scena często była prowizoryczna. Rok 1951 w czasie wystawiania sztuki wpada Śmiałowski do nie zabezpieczonej zapadni. "Przeleciałem w tempie oberka prawie 14 metrów w dół". Traci przytomność i odzyskuje podczas wsuwania do zbyt małej karetki. Sanitariusze mieli kłopoty:
" - No pchaj ten gicoł, wyżej, wyżej...- usłyszałem i tu dopiero poczułem dotkliwy ból. Otrzeźwił mnie głos któregoś z kolegów...:
- Panowie, ostrożnie, on jeszcze żyje!"
Przez całą książkę czuć jego pochodzenie z kresów i przewija się uroczy gawędziarz pan Wincenty, który zna całego Pana Tadeusza na pamięć i recytując "zaciąga" swoim kresowym akcentem.Osobiście nigdy nie słyszałam tak recytowanego, a bardzo chciałabym usłyszeć.
Język pana Wincentego bawi do łez, że przytoczę:
" - Za mojego dzieciństwa, kocińka, na plaży nad Wilio, pod parasolko, w spicalnie porobionych kościumach, siedzieli rzędam niewiasty. Trzeba było, żeb ciała cała była biała, wo jak! Ot obyczajność, raz taka, a raz siaka. Dawniejszymi czasu chłopiec kwiatek podał, nieśmiało w oczka popatrzywszy, a ona już cała w ponsach, nie przymierzając jak piwonia. A rozmowa jaka szła! Ob tym, ob sim, ale nigdy o zberezeństwie. A kiedy bywało w ronczka cmoknoł, tak potem ze dwa dni jak w tumanie suwał się, pryszczy tylko, no, tych zachciewajków znaczy sia, na twarzy dostawał, wo jak!
A teraz? Patrzy człowiek i oczom swoim nie wierzy. Bo i jakże to tak:
Ido po ulicy i ...całujom sie, a do tego objewszy sie, jak nie przymierzajone w łóżku.
A ci widział sam, jakie włosy te chłopcy noszo? Długie, jak u popa, a jeszcze wstyd powiedzieć, brudnowate. A dziewczyny? Nu, te, to już na czysty blin zdurniawszy. Tak jakby samego Pana Boga za nogi złowiła. A tenże chłopiec, patrzaj w jich, jak w ulengałkach przebiera. Każda jedna aż piszczy żeb jo objoł. Nu tak co on biedniutki ma robić - obejmuji...
- Patrzaj, czyste hadoctwo! Baby w spodniach latajo. Jakież to niewiasty...Tym autostopem po całym świecie rozbijajom sie...Dawniej konno, bokiem w spódnicy, ładnie siondła, było na co popatrzeć. A teraz konno...na motocykletce. Siedzi rozdziawiwszy sie, aż patrzeć hadko.
Nu, ale weźmi te ichnie filmy. Tak za para groszy wszystko obaczysz. Artystki golusieńkie, jak ich Pan Bóg stworzył. Tak do czego to dojdzi, już wiencej nic pokazać nie mogo.
A podobnież na tym "zgniłym zachodzie" mówio, że jest ...czekaj, czekaj, taka spicalna nazwania...O! - "TOPLEZ". Tak cały biust podobnież na wierzchu - ot taka sztuczka!
U nas gołe z tym "toplez" tylko w bani leżeli, nu, w łaźni znaczy się i wiennikiem chłostali sie. Ale żeby chtórej do głowy wlazło, żeb tak z bani do ludziów wyskoczyć...Powiedzieliby, dali Bóg, że na czysty blin zdurniała."
Opisuje Śmiałowski także swoją wizytę z teatrem w Stanach. Niestety muszę zacytować znowu:
"Zapytałem na ulicy staruszkę, jak mam dojść do magazynu Woollwortha
- Z Połsky pan - zamrugała oczami - aj, aj - podała mi rękę i mocno uścisnęła. Przyglądała mi się długo z wyraźną sympatią.
- Pójdziecie- powiedziała, wskazując palcem kierunek- czy bloksy wprzód, miniecie taki haus na kornerze, co był teraz pentowany. Tam wsiadacie do busu, trzeba pytać drajwera, gdzie dauntaun. Tam macie szoping, tera majo sold, to kupicie tanio szusy. Stepy tam śliskie, uważajta, bo jak wam co bedzie - to wy inszury nie macie." Skąd my to znamy?
Teatr został w każdym mieście przyjęty bardzo ciepło i serdecznie.
Tak różne przypadki zostały opisane i tak humorystycznym językiem, że naprawdę książka jest warta przeczytania.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5937
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: Annvina 14.02.2012 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj rano tzn. koło po... | nainala
Cała wstecz (Śmiałowski Igor) - ma całą jedną ocenę! Twoją :) To się dopiero nadaje do akcji przykurzątka ;)
A Bigos cudny!!!! Uśmiałam się do łez!!!
Użytkownik: Alexandria 08.03.2012 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Cała wstecz - ma całą jed... | Annvina
Bigos Cudny !!!
Użytkownik: Anna 46 14.02.2012 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj rano tzn. koło po... | nainala
Piękne to jest! :-)
Poproszę, jeśli można, o pożyczenie - w Wiśle na ten przykład. Dasz radę przywieźć?
Użytkownik: Annvina 14.02.2012 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Piękne to jest! :-) Pop... | Anna 46
Ja mogę przywieźć, bo zamierzam porwać tę książkę w lipcu :)
Użytkownik: Anna 46 14.02.2012 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogę przywieźć, bo zam... | Annvina
Będziesz znowu przemycać pod sweterkiem? :-))))
Pewnie, że poproszę!
Użytkownik: Annvina 14.02.2012 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Będziesz znowu przemycać ... | Anna 46
Do Polski to ja nie muszę przemycać, gorzej z powrotem. Mam nadzieję, że w Wiśle nie ma księgarni taniej książki ;)
Użytkownik: Anna 46 14.02.2012 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Polski to ja nie muszę... | Annvina
A szukasz czegoś konkretnego? Mam zaprzyjaźnioną tanią książkę (koleżanka z podstawówki). :-)
Użytkownik: Annvina 14.02.2012 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A szukasz czegoś konkretn... | Anna 46
Nie, nie, chodzi o to, żeby nie było, NIE BYŁO taniej książki, bo wizyta w Dedalusie we Wrocławiu skończyła się znacznym powiększeniem wagi bagażu ;)
Użytkownik: Anna 46 15.02.2012 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie, chodzi o to, że... | Annvina
Wiem, że n i e chciałaś w Wiśle taniej książki; wystarczające kilogramy książek będą na spotkaniu. Pytałam o konkret, bo mogę poszperać i Mamie Twej podesłać - brałabyś sobie nie po dużu, po troszku i przy okazji. :-D
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.02.2012 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Do Polski to ja nie muszę... | Annvina
Nie ma, ani też w promieniu jakichś 30 km - najbliższa w Bielsku jest. Gdyby była bliżej, to ja bym już chyba miała książki wszędzie, gdzie się da...
Użytkownik: Annvina 15.02.2012 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma, ani też w promien... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ufff, to już jestem spokojna o mój bagaż :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: