Dodany: 01.07.2007 18:35|Autor: gregok

Wiara Słowian


Jako przedstawiciele cywilizacji europejskiej łacińskiego obszaru kulturowego jesteśmy wychowani na mitologii grecko-rzymskiej, która obok tradycji judeochrześcijańskiej stanowi główny fundament naszej kultury. Zapominamy jednak, iż jesteśmy Słowianami, a nasi przodkowie w czasach pogańskich mieli własny panteon bogów i własną mitologię, nie gorszą i równie skomplikowaną jak Grecy czy Rzymianie. Moim zdaniem na ironię zakrawa fakt, że każdy wykształcony człowiek w Polsce wie, kim był Zeus czy Hades, nigdy zaś nie słyszał o Perunie i Welesie - bogach czczonych przez jego przodków. Wierzenia słowiańskie są znane tylko nielicznym, co, według mnie, nie jest rzeczą słuszną, gdyż nasze korzenie, nasze dziedzictwo przeszłości powinno być niekoniecznie zachowane, ale przynajmniej znane. Dlatego smutne jest to, że książka Aleksandra Gieysztora należy do bardzo nielicznych pozycji tego typu.

Książka opisuje słowiańskich bogów głównych (m.in. Perun, Weles, Swaróg), bóstwa pomniejsze (m.in. Chors, Strzybóg) oraz upiory i demony, które czcili i których obawiali się nasi przodkowie. Opisuje też instytucje kultowe (świątynie, posągi) oraz mity, które zachowały się jednak do naszych czasów w niewielkim stopniu. Autor, wyjaśniając niekiedy pozorne sprzeczności i rozbieżności między poszczególnymi źródłami historycznymi na temat słowiańskiej religii, stosuje metodę porównawczą, odwołując się do innych mitologii kręgu indoeuropejskiego. Pozwala to wysnuć wniosek, iż religie indoeuropejskie mają wspólne korzenie.

Książka jest niezwykle ciekawa. Zachęcam do przeczytania.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7203
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Harey 03.07.2007 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jako przedstawiciele cywi... | gregok
Bardzo ważna recenzja i książka rzecywiście godna polecenia; jest zjawiskiem powszechnym, że znamy mitologie grecką, a niewiele wiemy o wierzeniach Słowian. Do naszych czasów przetrwało miedzy innymi topienie marzanny, które ma swoje korzenie właśnie w wierze Słowian.
Użytkownik: RaJan 03.07.2007 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ważna recenzja i k... | Harey
Tej pozycji nie można porównywać z mitologią Greków czy Rzymian. Tamte pozycje to przede wszystkim opisy mitów. Gierysztor opisuje wierzenia (bóstwa, obrzędy) Słowian, przez co jest bardzo naukowy a tym samym mało przystępny dla zwykłego czytelnika. Zupełnie inaczej niż mity Greków/Rzymian (zebrane przez np. Parandowskiego), które prócz przedstawiania wierzeń są także przypowieściami przedstawiającymi uniwersalne wartości. To właśnie sprawiło, że weszły one do kanonu lektur i stały się bardziej znane niż mity Słowian.
Oczywistym jest to, że warto, że należałoby poznawać wierzenia naszych przodków, ale lepiej chyba zacząć od czegoś bardziej przystępnego niż "Mitologia" Gieysztora.
Pamiętam, że strasznie męczyłem sie przy czytaniu tej książeczki.
Użytkownik: VERA25 11.07.2020 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tej pozycji nie można por... | RaJan
"strasznie męczyłem sie przy czytaniu tej książeczki"
Tak jak i ja.
Użytkownik: Mendog 16.03.2010 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Jako przedstawiciele cywi... | gregok
Hmm przed publikacją Gieysztora było całkiem sporo o słowiańskiej religii wydanych prac - Łowmiański, Bruckner (przez u umlaut) choćby czy cała rzesza badaczy rosyjskich. Więc aż tak bardzo bym nie narzekał na stan badań, pamiętajmy, ze z Słowianami mamy pewien problem, pojawiają się de facto nagle w V-VI wieku i po chwili są już albo pod obcym wpływem albo przejmują chrześcijaństwo vide Ruś i Polanie.
Pamiętać też trzeba o przekształceniach powstałych pod wpływem chrześcijaństwa. Siła tej religii w jakimś stopniu tkwiła w jedności kultu i jego rozbudowaniu, pozwalało to spoić wokół siebie państwa powstałe jako plemienne zlepki. To zapewne była przyczyna rozwoju (dość chyba zresztą gwałtownego) religii słowiańskiej w ostatnich latach przed przejęciem Chrześcijaństwa. Widać to u Obodrytów i Wieletów którzy zmienili swój panteon i pobudowali świątynie, podobnie postąpił Włodzimierz na moment przed przejęciem chrześcijaństwa. Trzeba też uważać coby nie przejąć punktu widzenia naszych źródeł, które lubiły przyrównywać słowiańskich bogów do im znanych bóstw pogańskich, wzorem zresztą Cezara.
najciekawszym moim zdaniem momentem całej książki jest opis przejmowania przez Słowian elementów irańskich czy tez koczowniczych. Może to być bowiem odpowiedź na kilka ciekawych kwestii.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: