Dodany: 16.09.2003 19:39|Autor: cutwell
bez tytułu
Lema ostatnio próbowałem czytać b. b. dawno temu (teraz już nie jestem pewien, ale to chyba była Cyberiada) i mocno zraziłem się do tego pana. Jednak ostatnio trafił mi w ręce "Powrót z gwiazd", więc pomyślałem sobie, że spróbuję jeszcze raz.
Nie jest to może jakaś wielka rewelacja, ale też nie ma powodu do narzekań. Czyta się dość lekko, a i treść całkiem całkiem... (Dick to to nie jest, ale też nie jakaś tandetna space opera). Moim zdaniem bardzo ciekawy jest pomysł na nowe społeczeństwo tak zupełnie inne (zdecydowanie nie wzbudzające sympatii, ale też nie można powiedzieć że gorsze) od obecnego, co jest jednym z głównych powodów poczucia alienacji bohatera. Wspomnienia z wyprawy jako wstawki zawierające trochę akcji też napisane sprawnie, ładnie się komponują z głównym wątkiem.
Lem jest bardzo kontrowersyjnym pisarzem, ale chyba stanę po stronie jego zwolenników (może nie tych najbardziej zajadłych...). Teraz biorę się za Cyberiadę - ciekawe, czy efekt będzie taki sam jak parę lat temu?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.