Dodany: 22.06.2007 15:09|Autor: madzia z

Ogólne> Offtopic

Obrony


Chciałabym się dowiedzieć jak wyglądały Wasze obrony magisterskie, licencjackie, dyplomowe. Mnie czeka w poniedziałek. Dobrze je wspominacie, czy nie za bardzo? A może jakiś członek komisji miał jakieś szczególne upodobania? (jak u mojej koleżanki, gdzie promotorka u dziewczyn na obronie uznawała tylko spódnice do połowy łydki, bo inaczej nie obroniła nikogo). Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam :-)
Wyświetleń: 7220
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 27
Użytkownik: maharana 22.06.2007 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się dowiedzieć... | madzia z
Ja też mam niebawem i jak przepytuję osoby już po obronie to prawie wszystkie mówią, że było fajnie:)
Użytkownik: madzia z 22.06.2007 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też mam niebawem i jak... | maharana
Jaki kierunek kończysz?
Użytkownik: maharana 25.06.2007 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki kierunek kończysz? | madzia z
Kończę historię na UJ i zabieram się za Indie. Nareszcie.
Użytkownik: madzia z 25.06.2007 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Kończę historię na UJ i z... | maharana
W jaki sposób zabierasz się za Indie?
Użytkownik: maharana 25.06.2007 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: W jaki sposób zabierasz s... | madzia z
Po prostu wracam na filologię indyjską z powrotem. Zawiesiłem ją na rok czasu, żeby jej nie zawalić, skoro pisaniu pracy magisterskiej muszę poświęcić więcej czasu. Teraz jak się obronię, to od pażdziernika tego roku wracam tam ponownie. Nie mogę się już doczekać.
Użytkownik: madzia z 25.06.2007 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Po prostu wracam na filol... | maharana
Cudowny kierunek i piękny kraj...
Użytkownik: maharana 27.06.2007 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudowny kierunek i piękny... | madzia z
Indie...mmmm:)
Użytkownik: mika.monk 28.06.2007 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Indie...mmmm:) | maharana
A właśnie, dlaczego tak bardzo interesujesz się Indiami?? :)
Użytkownik: maharana 29.06.2007 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A właśnie, dlaczego tak b... | mika.monk
Czytałaś "Baśnie z 1001 i jednej nocy"? Czarodziejski świat Wschodu wciągnął mnie od razu. A fascynacja Indiami zaczęła się od książki W. Hansena "Pawi tron".
Użytkownik: mika.monk 29.06.2007 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałaś "Baśnie z 1... | maharana
Faktycznie, "Baśnie z 1000 i jednej nocy" są świetne :) Ostatnio sama czytałam z powodu braku innej lekturki:)
Wciąga:):)
Użytkownik: maharana 02.07.2007 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Faktycznie, "Baśnie ... | mika.monk
doMIniKo, tak sobie dumam, czy za każdym razem jak piszesz, że czytasz baśnie musisz dodawać, że to akurat " z braku innej lekturki"? Czego się wstydzisz?:) Uwielbiam czytać bajki i nigdy nie mam ich dosyć.
Użytkownik: mika.monk 02.07.2007 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: doMIniKo, tak sobie dumam... | maharana
Po pierwsze:
pierwszy raz napisałam "z braku innej lekturki"
Po drugie:
nie wstydzę się czytania baśni (mam młodszą kuzynkę, która uwielbia jak jej czytam bajki)
Po trzecie:
baśnie są super, bo ukazują taki fantastyczny, wspaniały świat, taki odmienny od tej patologii, w jakiej przyszło nam żyć. :)
Użytkownik: mafia 22.06.2007 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się dowiedzieć... | madzia z
U mnie było całkiem fajnie. Trochę się stresowałam, ale niepotrzebnie. Komisja była w porządku. A poszło całkiem szybko, pytanie -odpowiedź. ;-)
Użytkownik: madzia z 22.06.2007 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie było całkiem fajni... | mafia
Ale Ci dobrze... :-)
Użytkownik: MaTer 22.06.2007 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się dowiedzieć... | madzia z
U mnie był pełen luz :) w komisji byli tylko promotor i recenzent. Pytania znaliśmy już miesiąc wcześniej. Atmosfera była rewelacyjna. Obrona trwała u mnie całe 5 minut.
Teraz już wiem, że nie warto było się stresować ;)
Użytkownik: madzia z 22.06.2007 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie był pełen luz :) w... | MaTer
Nam promotor też kazał sobie ułożyć pytania :-) Nie ma to jak ksiądz ;-)
Użytkownik: MaTer 22.06.2007 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nam promotor też kazał so... | madzia z
My akurat nie układaliśmy ich sami. Profesor sam nam wyznaczył 3 pytania: 1 z pracy (ja miałam 1 niedługi podrozdział do nauki) i 2 z historii administracji - krótkie i treściwe :)
Użytkownik: juka 23.06.2007 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się dowiedzieć... | madzia z
Nie wiem, czy powinnam pisać o tym przed Twoją obroną, ale sądząc po pozostałych postach będę wyjatkiem, więc... Moje dwie obrony były egzaminami, które wspominam najgorzej ze wszystkich, które zdawałam. Wszystko było ok, atmosfera miła, ale nie wiedziałam, o co mogą mnie zapytać i to mnie potwornie stresowało. Promotorzy nie podawali nam wcześniej pytań, sugerowali mniej więcej, co może być, a pytania recenzentów były jedną wielką zagadką i w wielu przypadkach zaskoczeniem. Nie pomagała mi nawet świadomość, że w zasadzie ten egzamin odbywa się pro forma (broni się podobno dopiero pracy doktoranckiej) i nie ma mozliwości, żebym sobie nie poradziła po samodzielnym napisaniu pracy - denerwowałam się okropnie i cieszę się, że mam to za sobą.
Mam nadzieję, że będziesz miała lepsze wspomnienia, czego Tobie i wszystkim tu wpisującym się przyszłym magistrom życzę:)
Użytkownik: izabelas 24.06.2007 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się dowiedzieć... | madzia z
Moja obrona to był wielki stres, zważywszy, że pierwsza osoba, która weszła oblała. Powiedzieli jej, że odpowiedzi nie były satysfakcjonujące. Recenzent się czepiał wszystkiego i wszystkich - to był doktorant mojego promotora i chyba się chciał popisać przed przełożonym, jaki to on nie jest wspaniały. Promotor go temperował, ale co się przez niego ludzie denerwowali nie znikło. Jego upodobaniem (recenzenta) było zadawanie pytań praktycznych. Kazał podawać przykłady lub rozwiązywać zadania zależnie od tematu pracy. Drugie pytanie było zawsze z treści pracy, a trzecie ogólne z dziedziny, z której się studiowało (tu na szczęście było danych wcześniej 50 pytań, które się miały trafić). To była magisterka ;-)
Licencjat pomimo stresu to była bułka z masłem, bo promotor się z nami umówił, że będą pytania tylko z pracy, więc luz. Jeden członek komisji się nie stawił, bo dwa dni wcześniej brał ślub. Promotor siedział i podpisywał swoje papiery (rektor) a dziekan zadawał pytania. Przed ich zadaniem wypytał co robisz, gdzie pracujesz, opowiedział kawał dla rozładowania atmosfery i po zadaniu pytań, gdy stwierdził po dwóch zdaniach, że wiesz o czym mówisz, przerywał i kazał przechodzić do następnego.

Mam nadzieję, że Cię nie przestraszyłam. Lekki stres dodaje powera i komisja lubi, gdy nie jest się totalnym luzakiem. Widzą wtedy, że nam zależy :-) Pomimo trzęsących się rąk i nóg dobrze wspominam obrony :-)

Życzę Ci powodzenia!!!
Użytkownik: madzia z 24.06.2007 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja obrona to był wielki... | izabelas
(Nie)dziękuję :-)
Użytkownik: madzia z 25.06.2007 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: (Nie)dziękuję :-) | madzia z
Teraz ja mogę się wypowiedzieć w tej sprawie, bo od dwóch godzin jestem magistrem :) U mnie był pełny luz, świetna komisja, promotor opowiadał anegdoty, także nie było powodów żeby się stresować :-) Teraz czekają mnie podyplomowe...
Użytkownik: juka 25.06.2007 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz ja mogę się wypowie... | madzia z
Chyba będę pierwsza na forum: serdecznie gratuluję!:)
Użytkownik: madzia z 25.06.2007 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba będę pierwsza na fo... | juka
Dziękuję bardzo!!! :-)))
Użytkownik: izabelas 25.06.2007 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz ja mogę się wypowie... | madzia z
Gratuluję Pani magister! :-)
Użytkownik: maharana 25.06.2007 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję Pani magister! ... | izabelas
Gratulacje!:). Pogratulujesz mi we wrześniu:)
Użytkownik: madzia z 25.06.2007 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratulacje!:). Pogratuluj... | maharana
Oczywiście, jak tylko dasz znać :-) Powodzenia!
Użytkownik: Słoń_77 26.06.2007 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się dowiedzieć... | madzia z
Moja obrona mgr inż. odbyła się kiedyś tam, ale najważniejszym pytaniem jakie padło to pytanie prodziekana po zakończeniu obrony. "A teraz tak na spokojnie proszę mi wytłumaczyć o co w tej pracy właściwe chodzi?"
Osiąganie progu niekompetencji było wtedy właściwie na porządku dziennym. :-))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: