Dodany: 18.12.2011 18:01|Autor: in_dependent

Książka: Młodzi Turcy
Farhi Moris

1 osoba poleca ten tekst.

Maca dla wirujących derwiszy


Początki XX wieku były na całym świecie czasem burzliwych przemian, samookreślenia się społeczeństw, wyzbywania się dawnych, skostniałych systemów, zrzucania kajdan absolutyzmu. Kosmopolityczne, różnokulturowe, potężne imperium tureckie w 1923 roku stało się państwem prawdziwie rozdartym pomiędzy różne narody, języki, kultury, systemy władzy. Pomiędzy różne kontynenty.

W wyniku reform Republika Turecka weszła jednak na drogę modernizacji i unowocześnienia całego aparatu państwowego, a zarazem zbliżenia go do europejskich standardów. Jednocześnie Turcja, otwarta na Europę, z nowym alfabetem - łacińskim (zamiast dotychczasowego arabskiego), z zakazem poligamii i powszechną laicyzacją, została niespodziewanie kolebką tolerancji i ogólnokulturowej współpracy. Obywatele różnych narodowości, religii, wyznań żyli w tym kraju obok siebie w całkowitej zgodzie i szacunku. Taki stan rzeczy istniał mniej więcej do roku 1941. Wtedy to, 18 czerwca, Turcja podpisała traktat o przyjaźni i nieagresji z III Rzeszą Niemiecką. I choć pozostała w ogniu wojny wciąż neutralna, to mocno przypieczętowała ten niechlubny fakt bliskiej współpracy i sympatyzowania z państwami Osi.

Dojrzałość wędrującego bigamisty

W tej przedziwnej rzeczywistości żyje Musa, chłopak wspominający wciąż brutalne wyrzucenie poza granice dzieciństwa - wydalenie z damskiej łaźni, do której chodził jako chłopiec wraz ze swą uroczą opiekunką. Nagłe wpędzenie w dorosłość to nie tylko problem Musy. Mustafa coraz bardziej pogrąża się w zakazanej namiętności z kobietą zmieniającą kochanków jak rękawiczki.

Rıfat przeżywa pierwsze dojrzałe, życiowe rozczarowanie - zakochany bez pamięci w uroczej Gül, zostaje nie tylko odrzucony, ale przede wszystkim wyśmiany, a przy tym obrażony i posądzony o bycie dönme - nawróconym na islam Żydem. Bilâl postanawia podjąć się męskiej wyprawy do oblężonej przez nazistów Grecji, by uratować swoją ukochaną ciotkę, która jako Żydówka jest w wielkim niebezpieczeństwie. Adem zaś jest kompletnie załamany, gdyż doprowadził do śmierci swojego partnera akrobatycznego. Z tej depresji próbuje go wyrwać Dziewczyna - niemająca imienia członkini trupy cyrkowej, mocno w nim zakochana.

Poznajemy także niezłomnego obrońcę uciśnionych, ratującego z opresji właściciela karczmy, który następnie pojmuje za żonę córkę karczmarza, lecz szybko okazuje się człowiekiem fałszywym, mającym liczne małżonki i kochanki w każdej przydrożnej wiosce.

Młodzi gniewni "Kolumbowie"

Turcja w książce Morisa Farhiego ukazana jest nie tylko jako kraj wielu kultur, ale też twór nieradzący sobie z trudną polityczną rzeczywistością, wciąż tłumiący przeciwników, kierujący się mocnymi namiętnościami, a nie logiką, ulegający mocniejszym, a przez to krzywdzący swoich obywateli.

W tureckiej rzeczywistości inne religie tolerowane są do pewnego momentu, rodziny żydowskie jednego dnia przyjaźnią się z muzułmańskimi, spotykają, spędzają razem czas dobrze się bawiąc, by następnego, wobec zaostrzenia ekspansyjnej polityki nazistowskich Niemiec i strachu Turcji, być wyśmiewanymi, nienawidzonymi, szykanowanymi, a nawet okradanymi - pod pozorem specjalnego państwowego podatku tylko dla Żydów, w dodatku wciąż podnoszonego.

Inne poglądy, inne wyznania niż te "właściwe" są tępione. Przeciwnikom politycznym zamyka się usta. Dążących do prawdy historycznej, wyznania win, pozbycia się ormiańskiego wyrzutu sumienia czy pogodzenia się z Grekami knebluje się i zamyka w odosobnieniu. Wśród wielu represjonowanych znajduje się też Nazım Hikmet - turecki poeta, gorący przeciwnik ówczesnej władzy.

Rozbite społeczeństwo szybko przyswaja sobie ten układ sił, zaczyna patrzeć na wszystko oczami rządu, opracowuje szybki plan przetrwana. Tylko młodym Turkom wyrządzona zostaje wielka krzywda, gdyż nie mogą normalnie funkcjonować, gdy ich przyjaciele są szykanowani, potępiani, a oni muszą milczeć i ślubować posłuszeństwo. To oni nie rozumieją, dlaczego ich ukochany kraj, Wielka Turcja, zrobił krok w tył i nie dąży już do nowoczesności, do pogodzenia wielokulturowości z indywidualizmem i tolerancją.

Pępek świata, Bosfor

"Młodzi Turcy" są książką-wskazówką. Pokazują nam, Europejczykom, drogę, którą wybrał ogromny kraj rozbity pomiędzy dwa kontynenty, między Wschód i Zachód, między kilka religii, kilkanaście narodowości. Ta neutralna ostoja II wojny światowej, ten gigant starający się od tak wielu lat o wstąpienie do UE. Ten przedziwny organizm państwowy, który po dziś dzień wielbi Atatürka, chociaż niegdyś sprzeciwił się hasłom jego kemalizmu, a nade wszystko wystąpił przeciwko równości, wolności i demokracji.

Ta intrygująca i oblegana przez współczesnych turystów Turcja, państwowość, gdzie wciąż istnieją miejsca, w których małżeństwa są aranżowane, kobiety poddawane obrzezaniu, a na balkonach nowoczesnych apartamentowców przetrzymuje się żywego baranka, mającego stanowić ofiarę w muzułmańskie Święto Ofiarowania, wyłania się z każdej stronicy przedziwnej mozaiki, jaką jest powieść Farhiego, mieniącej się mnóstwem barw, lecz ostatecznie zamykającej się w trzynastu zajmujących historiach. Być może opowiadanych przez tureckie matki swoim małym dzieciom, jeszcze nie do końca zdającym sobie sprawy z tego, czym może być tureckość.


[Tekst opublikowałam wcześniej na swoim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 931
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: