Dodany: 06.12.2011 22:17|Autor: brzytwa_ockhama

Bajka o gejach i złej babci


Książka lekka, łatwa i ...przyjemna (pod warunkiem, że akurat jesteśmy w nastroju na książki lekkie i łatwe). Zaprawiona pewną dozą egzotyki - wszak literatura gejowska stanowi w Polsce novum.

Szczygielski opisuje sąsiadujące ze sobą (drzwi w bloku vis-à-vis i niewidzialny mur wrogości obyczajowej) dwa światy: starszej, sfrustrowanej i samotnej pani - wiernej słuchaczki Radia Maryja i młodego, przystojnego geja z dobrą pracą i wydumanymi problemami. Postacie są przedstawione bardzo stereotypowo. Gej jest wrażliwym, seksualnie rozpasanym estetą, babcia zaś kąśliwą, dość ograniczoną plotkarą. Głównych bohaterów poznajemy bliżej dzięki fikcyjnym monologom wewnętrznym, przybliżającym ich marzenia, troski i ogólnie sposób, w jaki postrzegają rzeczywistość.

Mimo fundamentalnych różnic co do życiowych postaw, miejsca w świecie, jakie sobie wyznaczyli etc., łączy ich tej samej intensywności - czyli bezbrzeżna wprost - wzajemna niechęć. Autor pokazuje, jak stopniowo rozwija się konflikt między bohaterami i udowadnia nam (w jaki sposób? Przeczytajcie), że jest on zbędny, ponieważ, jakkolwiek by było, jesteśmy ludźmi, cierpimy podobnie, więcej nas łączy niż dzieli... Wymowa utworu jest głęboko pacyfistyczna - zarówno "gay-", jak i "babcio-fiendly".

Powieść jest pełna ciepła, zabawna, napisana lekko, ale sięgając po nią, należy pamiętać, że to literatura popularna, w której niczego odkrywczego nie znajdziemy; zbiór klisz. Szczygielski to, biorąc pod uwagę wymowę i styl powieści... gejowska wersja Musierowicz! Ale jeśli takiej właśnie - prostej, miłej i nieprawdziwej - książki, dla relaksu li i jedynie, szukamy, nie zawiedziemy się.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 875
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: