Nagroda literacka "Angelus" dla Swietłany Aleksijewicz
Aleksijewicz, odbierając nagrodę podczas gali w Teatrze Polskim we Wrocławiu, powiedziała, przywołując słowa Fiodora Dostojewskiego, że narody Europy Środkowej są "z jednego szaleństwa - z szaleństwa socjalizmu".
- "Do dziś tragedia i piękno idą razem. Patrzymy na tragedię i wydaje się ona piękna i to jest najstraszniejsze" - mówiła.
Prof. Andrzej Zawada, który zasiada w jury nagrody Angelus, podkreślił, że tegoroczny wybór zwycięzcy był bardzo trudny. - "Każda z książek, które znalazły się w finale, jest swoista i niepowtarzalna. Nagrodzona książka należy do tych, które są zarówno piękne, jak i tych, które musiały zostać napisane" - mówił profesor.
Oprócz laureatki w finale nagrody znalazły się: Natalka Babina "Miasto ryb" (Białoruś), Jenny Erpenbeck "Klucz do ogrodu" (Niemcy ), Drago Jancar "Katarina, paw i jezuita" (Słowenia), Ismail Kadare "Ślepy ferman" (Albania), Maria Matios "Słodka Darusia" (Ukraina) oraz Wojciech Tochman "Dzisiaj narysujemy śmierć" (Polska).
Literacka Nagroda Europy Środkowej Angelus przyznawana jest za najlepszą książkę opublikowaną w języku polskim w poprzednim roku. Wydawcy mogą do niej zgłaszać dzieła autorów żyjących, pochodzących z 21 krajów Europy Środkowej. Nagrodę stanowią statuetka Angelusa, autorstwa Ewy Rossano, i czek na 150 tys.zł.
W ramach Angelusa nagrodzony został również tłumacz Jerzy Czech, który przełożył dzieło Aleksijewicz. Nagrodę dla tłumacza w wysokości 20 tys. zł ufundowała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu.
Laureatem nagrody Angelus w 2010 roku był węgierski pisarz Gyoergy Spiró. Otrzymał ją za powieść "Mesjasze".
Źródło: "Gazeta Wyborcza. Wrocław"