Dodany: 23.11.2011 19:00|Autor: eim

Czy ta książka to Literatura? A ile było trupów?


Ile było trupów? Nie wiecie, o co chodzi? To musicie przeczytać dziennik autora - dodany na końcu książki. Ale nie zaczynajcie czytać od końca, o nie! Czytajcie jak należy, od pierwszego do ostatniego opowiadania. Dopiero jak przeczytacie wszystko, plus dziennik autora, wyrobicie sobie opinię o książce.

Wszystkie opowiadania, pomimo że przedstawiają inną "historyjkę", lub może lepiej by rzec "tragedyjkę", dopełniają się emocjonalnie.

Lektura opowieści wyzwalała u mnie w trakcie czytania różne odczucia - irytacji z powodu pompatyczności fragmentów tekstu i zachwytu nad prostotą innych; wzruszenia prawdziwością opisów ludzkich uczuć i ironii z powodu naciąganych zdarzeń. A co zostało po zakończeniu tej lektury - głębokie uczucie niedosytu. Chciałoby się przeczytać nie cztery krótkie i proste w formie przypowiastki, a cztery opasłe tomiska powieści. To, co na pewno pozostanie na dłużej w mojej pamięci, to sprytnie zastosowany motyw świętej Rity - taki spinacz ironiczno-eklezjalny. Takie mrugnięcie okiem do czytelnika. Małe, a bawi i śmieszy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 588
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: