Dodany: 20.11.2011 12:53|Autor: Irek00

Książki i okolice> Pomoc

Co myślicie o thumbthing?


Ostatnio coraz częściej słyszę o thumbthing, takim gadżecie, żeby książka nie zamykała się w trakcie czytania. Niektórzy są zachwyceni, inni trochę mniej. a Wy co myślicie? Ma może ktoś to w domu, bo zastanawiam się czy kupić:)
Wyświetleń: 3236
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Neelith 21.11.2011 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio coraz częściej s... | Irek00
Przyznaję, że nie słyszałam o takim wynalazku. Musiałam więc sprawdzić w necie o co chodzi i znalazłam polską nazwę - rozwieracz książek na kciuk! :D Dostępny już w sprzedaży internetowej za dychę. Do mnie pomysł nie przemawia, za to trochę bawi. Ale kto wie, może to super rzecz? ;)
Użytkownik: jakozak 21.11.2011 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio coraz częściej s... | Irek00
To chyba coś, jak elektryczny nożyk do krojenia sobie kotleta na talerzu? :-)) Bez sensu - moim zdaniem. Są zakładki
Użytkownik: juliannamaria 21.11.2011 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba coś, jak elektry... | jakozak
Ale tu chyba nie o rodzaj zakładki chodzi (choć jako zakładka też służyć może) :-)
http://molksiazkowyy.blox.pl/2007/08/Thumb-Thing-Rozwieracz-ksiazek-na-kciuk.html

Przyznam, że dla mnie to całkiem zbędny gadżet.
Użytkownik: agatatera 21.11.2011 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale tu chyba nie o rodzaj... | juliannamaria
Jak dla mnie również. Tym bardziej, że części książek (tym gorzej wydanym) raczej by zaszkodził, niż pomógł.
Użytkownik: jakozak 21.11.2011 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale tu chyba nie o rodzaj... | juliannamaria
Wyobrażam sobie, jak się kciuk odgniata.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 21.11.2011 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale tu chyba nie o rodzaj... | juliannamaria
Dla mnie też. W środkach lokomocji czytam raczej książki małego formatu, które da się trzymać w jednej ręce. W innych okolicznościach w ogóle nie widzę potrzeby używania takiego przedmiotu, a posłużenie się nim jako zakładką chyba nie wyjdzie książce na dobre. Podejrzewam, że nawet gdyby dokuczał mi problem zamykającej się książki, wolałabym go rozwiązać inaczej, niż przy pomocy takiej "zbroi" na palec, w której nie byłoby mi wygodnie.
Użytkownik: in_dependent 26.11.2011 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnio coraz częściej s... | Irek00
Właśnie zakupiłam takie cacuszko za 4 zł na jednym znanym portalu aukcyjnym ;)

Mam ogromną ochotę wypróbować ten gadżet, zwłaszcza, że ciężko czyta mi się ostatnio w pozycji leżącej i stojącej - np. w tramwaju (ze względu na uszkodzony bark nie mogę zbyt długo trzymać ręki w górze, obojętnie jak ciężką książkę bym trzymała). Przyznam, że skusiła mnie cena - praktycznie nic nie ryzykuję, a zawsze przecież mogę go komuś podarować :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: